Sąd karny Brabancji Walońskiej skazał w środę dwóch mężczyzn z Brukseli za przywóz 17 kilogramów kokainy z Kostaryki, ukrytej w beczkach z dżemem przeznaczonych dla browaru w Wavre. Sprawa ta stanowi kolejny przykład coraz bardziej wyrafinowanych metod przemytu narkotyków przez terytorium Belgii.
Klaudio F., 29-letni mieszkaniec Brukseli, został skazany na 40 miesięcy bezwzględnego więzienia i grzywnę w wysokości 16 000 euro. Jego wspólnik, 26-letni Samir L. z Molenbeek, usłyszał wyrok trzech lat pozbawienia wolności oraz grzywnę w tej samej wysokości. Kara ta jest uzupełnieniem wcześniejszego, dwuletniego wyroku wydanego wobec niego w Brukseli.
Obaj mężczyźni byli głównymi oskarżonymi w sprawie dotyczącej importu kokainy z Kostaryki. Narkotyki ukryto w beczkach wypełnionych dżemem, które miały trafić do belgijskiego browaru.
Kontrolowana dostawa ujawnia siatkę przemytniczą
27 września 2024 roku służby celne na lotnisku w Zaventem przechwyciły przesyłkę 380 kilogramów dżemu z Kostaryki. W trakcie kontroli odkryto 17 kilogramów kokainy. Aby zidentyfikować odbiorców narkotyku, podjęto decyzję o przepuszczeniu ładunku w ramach tzw. kontrolowanej dostawy.
Dżem miał zostać dostarczony do browaru w Wavre. Policja zorganizowała tam operację, podczas której 30 września 2024 roku zatrzymano osoby mające odebrać przesyłkę.
Podejrzani odrzucają zarzuty
Klaudio F., zarządzający browarem, twierdził w toku śledztwa, że zamówił dżem z Kostaryki, nie wiedząc, iż w beczkach znajduje się kokaina. Samir L. był obecny w Wavre w dniu dostawy – wynajął samochód oraz mieszkanie na kilka dni za pośrednictwem osoby trzeciej. Wielokrotnie wcześniej karany za przestępstwa narkotykowe, utrzymywał, że jego obecność na miejscu była przypadkowa i nie miała związku z przemytem.
Sąd nie dał wiary zaprzeczeniom
W wyroku ogłoszonym w środę sąd uznał, że wyjaśnienia Klaudio F. są niewiarygodne. Mężczyzna korzystał z szyfrowanego komunikatora, wyraził zgodę na sprowadzenie narkotyku do Belgii i miał otrzymać za to wynagrodzenie. Samir L. pełnił natomiast rolę pośrednika w całej operacji. Wraz z ogłoszeniem wyroku sąd nakazał jego natychmiastowe aresztowanie.
Kontekst problemu przemytu narkotyków
Sprawa ukazuje rosnącą skalę i złożoność przemytu narkotyków przez Belgię, która – ze względu na strategiczne położenie oraz znaczenie swoich portów i lotnisk – stanowi kluczowy punkt tranzytu dla międzynarodowych sieci przestępczych. Służby coraz częściej mają do czynienia z wyjątkowo pomysłowymi metodami ukrywania substancji psychoaktywnych w pozornie legalnych przesyłkach.
Zastosowanie kontrolowanej dostawy, czyli świadomego przepuszczenia podejrzanego ładunku pod nadzorem organów ścigania, pozwala nie tylko zatrzymać kurierów, lecz także rozpracować całe struktury przestępcze. Tego typu operacje wymagają ścisłej współpracy między służbami celnymi, policją i wymiarem sprawiedliwości.
Wymierzone kary – do 40 miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny po 16 000 euro – odzwierciedlają powagę przestępstwa i jego potencjalny wpływ na bezpieczeństwo publiczne. Belgijskie sądy konsekwentnie stosują surowe sankcje wobec osób zaangażowanych w handel narkotykami, zwłaszcza w przypadkach o charakterze międzynarodowym i znacznej skali.