W nocy z wtorku na środę na Schaerbeek doszło do strzelaniny, w wyniku której dwie osoby zostały ranne. Do zdarzenia doszło około godziny 2:30 na skrzyżowaniu ulic Allard i Brabant. Prokuratura w Brukseli potwierdziła, że prowadzone są intensywne poszukiwania dwóch osób podejrzanych o udział w ataku.
Informację o incydencie potwierdziły zarówno służby ratunkowe, jak i lokalna policja Bruksela Północ, obejmująca gminy Schaerbeek, Evere oraz Saint-Josse-ten-Noode. Jak przekazała rzeczniczka prokuratury Laura Demullier, obie ofiary zostały przewiezione do szpitala. Ich stan jest stabilny, a życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Zakrojone na szeroką skalę działania śledcze
Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie usiłowania zabójstwa, co podkreśla powagę zdarzenia. Na miejsce skierowano liczne zespoły śledcze – pojawił się lekarz sądowy, technicy kryminalistyki oraz pies tropiący wyszkolony do wykrywania materiałów wybuchowych.
Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że na miejscu nie odnaleziono łusek po nabojach. Może to oznaczać, że sprawcy zabrali je ze sobą lub użyli broni, która nie pozostawia takich śladów. To utrudnia pracę śledczych i może świadczyć o pewnym stopniu przygotowania napastników.
Trwające poszukiwania
Jak poinformowała prokuratura, poszukiwanych jest dwóch podejrzanych. Służby prowadzą intensywne działania, aby ich zatrzymać. Na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących możliwych motywów ani przebiegu zdarzenia.
Strzelanina na Schaerbeek to kolejne tego rodzaju zdarzenie w Brukseli, które wywołuje niepokój wśród mieszkańców i władz lokalnych. Okolice skrzyżowania ulic Allard i Brabant są miejscem tętniącym życiem, co sprawia, że nocny incydent budzi szczególne obawy społeczności.
Śledztwo trwa. Prokuratura zapewnia, że wykorzystuje wszystkie dostępne środki, by ustalić pełne okoliczności zdarzenia i zatrzymać sprawców.