Przewodniczący MR Georges-Louis Bouchez zapowiedział, że wznowi negocjacje dotyczące utworzenia rządu regionalnego w Brukseli już w przyszłym tygodniu – poinformował w środę w rozmowie z telewizją VRT. Polityk z Mons wyraził nadzieję, że Region Stołeczny zyska nowy rząd na początku przyszłego roku.
Lider liberałów przejął ster po swoim partyjnym koledze Davidzie Leisterhu, który we wtorek zrezygnował z dalszego udziału w rozmowach oraz ogłosił odejście z życia politycznego na poziomie krajowym i regionalnym. „Nie zamierzamy radykalnie zmieniać tego, co zostało wypracowane. To, co zaproponował Leisterh, było właściwą drogą. Możliwe są pewne dostosowania, ale nie będzie wielkich zmian w stosunku do dotychczasowych propozycji” – oświadczył Bouchez. Przewodniczący MR nie ujawnił jednak, kto zostanie przyszłym formatorem, czyli osobą mającą objąć stanowisko ministra-prezydenta regionu.
Ponad 500 dni bez rządu
W ostatnich tygodniach sześć ugrupowań – Groen, Open VLD, Vooruit, MR, PS i Les Engagés – podejmowało próbę osiągnięcia porozumienia w sprawie budżetu regionu na 2026 rok. Negocjacje zakończyły się jednak fiaskiem, co doprowadziło do rezygnacji Leisterha – ponad 500 dni po wyborach regionalnych.
Sprzeczne deklaracje PS i MR
W środowy poranek na antenie La Première (RTBF) brukselski deputowany PS Martin Casier przekonywał, że jego partia zaakceptowała 85 procent propozycji budżetowych przedstawionych przez liberalnego formatora. Według Bouchéza takie twierdzenie nie odpowiada jednak rzeczywistości. Jego zdaniem socjaliści nie przyjęli nawet wyjściowej diagnozy, a faktyczny poziom porozumienia wynosił zaledwie około połowy przedstawionych propozycji.
Plan działania na najbliższe dni
Bouchez zapowiedział w rozmowie z VRT, że zamierza poświęcić najbliższe dni na analizę kwestii budżetowych i finansowych we współpracy z ekspertami. Dwustronne spotkania z partiami mogłyby rozpocząć się już w piątek lub w weekend, natomiast pełne rozmowy w gronie sześciu ugrupowań mają zostać wznowione od poniedziałku.
Przejęcie negocjacji przez Bouchéza to próba odblokowania impasu politycznego w regionie stołecznym, który od miesięcy funkcjonuje bez pełnoprawnego rządu. Największym wyzwaniem pozostaje wypracowanie kompromisu budżetowego akceptowalnego dla wszystkich uczestników rozmów, reprezentujących odmienne wizje polityczne i obie wspólnoty językowe Brukseli.