W nocy z wtorku na środę w rejonie stacji Bruxelles-Nord doszło do poważnego zdarzenia z użyciem broni palnej. Dwie osoby zostały ranne w wyniku strzelaniny, do której doszło na rue Allard na Schaerbeek. Poszkodowani trafili do szpitala, jednak służby nie ujawniły jeszcze informacji o ich stanie zdrowia. Okoliczności tego gwałtownego zajścia pozostają niejasne, a lokalna policja prowadzi intensywne śledztwo, by ustalić przebieg wydarzeń oraz tożsamość sprawców.
Według informacji przekazanych przez strefę ratowniczą Brukseli i rzecznika strażaków Waltera Derieuw, zgłoszenie na numer alarmowy 112 wpłynęło około godziny 00:27. Już podczas pierwszego telefonu dyżurni zostali poinformowani o wymianie ognia w tej okolicy. Na miejsce natychmiast wysłano znaczne siły – dwa zespoły SMUR (mobilne zespoły ratownictwa medycznego) oraz dwie karetki pogotowia. Wcześniejsze doniesienia, cytowane przez portal Bruzz, wskazywały na godzinę 2:30 jako moment zdarzenia, jednak oficjalne informacje służb potwierdzają, że wezwanie nastąpiło tuż po północy.
Interwencja służb i zamknięcie ulicy
Rue Allard, niewielka ulica łącząca rue d’Aerschot z rue de Brabant w bezpośrednim sąsiedztwie dworca Bruxelles-Nord, została całkowicie zablokowana na czas akcji ratunkowej. Położenie w jednej z najbardziej ruchliwych części stolicy wymagało od służb szybkiego zabezpieczenia terenu i ewakuacji rannych. Obszar ten, zazwyczaj tętniący życiem o każdej porze, był w trakcie interwencji całkowicie niedostępny dla przechodniów i kierowców.
Dwaj mężczyźni ranni w wyniku zdarzenia zostali przewiezieni do szpitala, jednak służby nie ujawniły szczegółów dotyczących charakteru ich obrażeń. Nie wiadomo, czy są to rany postrzałowe, czy inne urazy powstałe w wyniku tego brutalnego zajścia.
Śledztwo w toku
Prokuratura oraz lokalna policja wszczęły formalne śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności strzelaniny. Śledczy ustalają dokładny przebieg zdarzeń, liczbę oddanych strzałów, tożsamość sprawców oraz możliwe motywy ich działania. Na tym etapie nie przekazano informacji o zatrzymaniach ani o ewentualnych świadkach.
Eksperci ds. bezpieczeństwa publicznego podkreślają, że rejon wokół dworca Bruxelles-Nord od lat stanowi wyzwanie dla służb porządkowych. Obszar ten charakteryzuje się złożoną sytuacją społeczną, a przypadki przemocy, choć budzą niepokój, nie należą tam do rzadkości. Władze lokalne wielokrotnie zapowiadały wzmocnienie obecności policji w tej części miasta oraz wprowadzenie dodatkowych środków mających poprawić bezpieczeństwo mieszkańców i osób przebywających w okolicy.
Mieszkańcy Schaerbeek i sąsiednich dzielnic z niepokojem śledzą rozwój sytuacji, oczekując oficjalnych informacji od organów ścigania. Sprawa ta prawdopodobnie ponownie ożywi debatę o bezpieczeństwie publicznym w centralnych rejonach Brukseli oraz o skuteczności działań prewencyjnych podejmowanych przez władze miasta.