Trzy największe centrale związkowe w Belgii wniosły do Trybunału Konstytucyjnego skargę przeciwko rządowej reformie ograniczającej w czasie prawo do zasiłków dla bezrobotnych. Związki – CSC/ACV, FGTB/ABVV i CGSLB/ACLVB – zapowiadały ten krok już wcześniej, a teraz formalnie rozpoczęły procedurę sądową. Liczą, że Trybunał zablokuje zarówno samą reformę, jak i przewidziane przez rząd środki przejściowe.
Nadzieja na szybkie orzeczenie
Związkowcy oczekują, że Trybunał Konstytucyjny wyda decyzję przed 31 grudnia bieżącego roku. Termin ten ma kluczowe znaczenie, ponieważ od 1 stycznia pierwsza grupa osób bezrobotnych mogłaby stracić prawo do świadczeń.
Do skargi dołączyły również organizacje społeczne: Netwerk tegen Armoede (Sieć przeciwko Ubóstwu), Hart boven Hard, socjalistyczna kasa chorych Solidaris oraz organizacja kobieca Femma. Wspólnie domagają się unieważnienia i zawieszenia reformy, uznając ją za sprzeczną z konstytucją i zasadami państwa socjalnego.
Związki: „Bezprecedensowy atak na system zabezpieczenia społecznego”
„Ta reforma to bezprecedensowy atak na jeden z filarów belgijskiego modelu społecznego” – podkreślają autorzy skargi. Ich zdaniem zmiany wykluczają najbardziej wrażliwe grupy społeczne, nie oferując żadnych skutecznych form wsparcia ani mechanizmów zobowiązujących pracodawców do większej odpowiedzialności.
Związkowcy zwracają uwagę, że reforma szczególnie dotknie osoby długotrwale bezrobotne, które otrzymają jedynie sześć miesięcy na znalezienie pracy. „To zbyt krótki czas, jeśli weźmiemy pod uwagę rzeczywiste bariery, z jakimi mierzą się ci ludzie” – argumentują przedstawiciele wspólnego frontu związkowego.
Zarzuty naruszenia konstytucji
Według związków zawodowych reforma narusza podstawowe zasady konstytucyjne – przede wszystkim równości i niedyskryminacji – oraz artykuł 23 belgijskiej konstytucji, który gwarantuje prawo do godziwego życia. W skardze powołano się również na zasadę „standstill”, zgodnie z którą państwo nie może ograniczać istniejących praw socjalnych bez solidnego uzasadnienia i adekwatnych środków kompensacyjnych.
„Reforma ignoruje społeczne przyczyny bezrobocia i wykluczenia” – wskazują związkowcy. „Stoi w sprzeczności z konstytucyjnymi zobowiązaniami Belgii w zakresie ochrony socjalnej obywateli”.
Związkowcy ostrzegają przed naruszeniem paktu społecznego
Oprócz aspektu prawnego organizacje związkowe zwracają uwagę na wymiar społeczny i historyczny reformy. Ich zdaniem rząd, forsując jednostronne rozwiązania, narusza delikatną równowagę partnerów społecznych wypracowaną po II wojnie światowej.
„Ta reforma zrywa z Paktem Społecznym, który od ponad 80 lat stanowi fundament belgijskiego modelu gospodarczego i społecznego” – ostrzegają związkowcy. Uważają, że decyzje w tak fundamentalnych kwestiach powinny być wynikiem dialogu, a nie narzucania warunków przez rząd.
Kontekst polityczny
Reforma zasiłków dla bezrobotnych to jeden z kluczowych punktów programu obecnej koalicji rządowej Arizona. Gabinet argumentuje, że zmiany są konieczne, aby zwiększyć aktywizację zawodową i zapewnić długoterminową stabilność finansową systemu zabezpieczenia społecznego.
Krytycy zwracają jednak uwagę, że reformie brakuje równoległych rozwiązań wspierających, takich jak programy przekwalifikowania zawodowego, pomoc dla osób z problemami zdrowotnymi czy zachęty dla pracodawców do zatrudniania długotrwale bezrobotnych.
Co dalej?
Trybunał Konstytucyjny oceni, czy projekt reformy narusza prawa obywateli zapisane w konstytucji. Ze względu na planowany termin wejścia w życie nowych przepisów sprawa ma charakter pilny.
Decyzja Trybunału może mieć szerokie konsekwencje – nie tylko dla tysięcy osób pobierających zasiłki, ale również dla przyszłości belgijskiego systemu zabezpieczenia społecznego. Niezależnie od wyniku postępowania, spór wokół reformy pokazuje głębokie różnice w podejściu do równowagi między aktywizacją zawodową a ochroną socjalną najbardziej wrażliwych grup społecznych.