Linia kolejowa padła ofiarą aktu wandalizmu w południowo-wschodniej Francji, powodując poważne zakłócenia w ruchu pociągów dużych prędkości.
Do zdarzenia doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek, na południe od dworca Valence TGV. Sabotaż doprowadził do poważnych perturbacji w kursowaniu pociągów w regionie, dotykając około stu składów TGV – poinformowało francuskie Ministerstwo Transportu. W wyniku incydentu odwołano liczne połączenia, a część pociągów odnotowała opóźnienia sięgające nawet siedmiu godzin.
Zniszczony fragment infrastruktury kolejowej stanowi jeden z kluczowych odcinków linii dużych prędkości, łączącej północ kraju z regionem śródziemnomorskim oraz trasami międzynarodowymi prowadzącymi do Włoch i Hiszpanii.
Zakłócenia i dotknięci przewoźnicy
Skutki sabotażu odczuli wszyscy trzej operatorzy obsługujący tę trasę: francuski SNCF Voyageurs, włoska Trenitalia oraz hiszpańska Renfe. Zakłócenia objęły zarówno pociągi krajowe, jak i międzynarodowe, co dowodzi strategicznego znaczenia uszkodzonego odcinka dla europejskiego ruchu kolejowego.
Według resortu transportu, pełne przywrócenie ruchu ma nastąpić we wtorek rano. Ekipy techniczne pracują nieprzerwanie nad usunięciem skutków aktu wandalizmu i naprawą infrastruktury.
Poważne utrudnienia dla pasażerów
Opóźnienia sięgające kilku godzin dotknęły tysiące pasażerów podróżujących między północą a południem Francji oraz dalej do krajów ościennych. Region wokół Valence stanowi centralny korytarz komunikacyjny łączący Paryż z Marsylią, Niceą i granicą włoską.
Podróżni zostali zmuszeni do korzystania z alternatywnych środków transportu lub długiego oczekiwania na wznowienie ruchu. Przewoźnicy zapowiedzieli możliwość zwrotu lub wymiany biletów, jednak przy tak dużej liczbie odwołanych kursów proces ten może potrwać.
Wrażliwość infrastruktury kolejowej
Francuskie służby nie ujawniły dotąd, na czym dokładnie polegał akt wandalizmu ani kim byli jego sprawcy. Śledczy analizują różne hipotezy – od celowego sabotażu po kradzież elementów infrastruktury, takich jak kable miedziane, będące częstym celem przestępców.
Zdarzenie to przypomina o podatności sieci transportowych na celowe działania destrukcyjne. Francja, podobnie jak inne kraje europejskie, odnotowuje w ostatnich latach rosnącą liczbę incydentów tego typu. Władze państwowe zapowiadają wzmocnienie monitoringu oraz systemów ochrony infrastruktury kolejowej.
Francuska kolej pod presją
Pomimo skali zakłóceń, SNCF zapowiedziało, że normalny ruch ma zostać przywrócony już następnego dnia. Szybka reakcja techników i służb bezpieczeństwa świadczy o sprawności procedur awaryjnych, ale jednocześnie pokazuje, jak łatwo pojedynczy akt wandalizmu może sparaliżować transport w dużej części kraju.
Dla pasażerów z Belgii, którzy często korzystają z połączeń TGV w kierunku południowej Francji, incydent stanowi przypomnienie o konieczności śledzenia bieżących komunikatów przewoźników i planowania alternatywnych tras w razie niespodziewanych przerw w ruchu.