Zastępca burmistrza Gert Stas z partii Vooruit przejął tymczasowo obowiązki burmistrza Sint-Truiden, Ludwiga Vandenhove’a, również z Vooruit. Decyzja o krótkiej przerwie w pełnieniu funkcji zapadła po tym, jak w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie pokazujące burmistrza poruszającego się chwiejnym krokiem po ulicy. Partner koalicyjny N-VA oficjalnie poparł Vandenhove’a, podkreślając, że każdy może przechodzić trudne chwile w życiu osobistym.
Kontrowersje wokół burmistrza rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu, gdy w internecie rozpowszechniono film przedstawiający go w stanie wskazującym na problemy z zachowaniem równowagi podczas poruszania się po przestrzeni publicznej. W oficjalnym oświadczeniu Vandenhove przeprosił za „mało pochlebne” nagranie, nie próbując jednocześnie szukać usprawiedliwień dla swojego zachowania.
„Mógłbym znaleźć różne wymówki, ale tego nie zrobię. W nadchodzących dniach poświęcę czas na przemyślenia dotyczące mojego zdrowia” – napisał w piątek na swoich profilach w mediach społecznościowych. W rozmowie z VRT NWS dodał, że miniony weekend przyniósł mu spokój i możliwość regeneracji.
Tymczasowe przejęcie władzy
Na czas nieobecności burmistrza jego obowiązki przejął partyjny kolega i czwarty schepen, Gert Stas. Mechanizm ten zapewnia ciągłość funkcjonowania administracji miejskiej, gdy burmistrz nie może czasowo sprawować swojej funkcji.
„Sam poprosił mnie o przejęcie jego zadań, aby mógł odpocząć i nabrać sił” – wyjaśnia Stas. „Najważniejsze jest teraz, by mieszkańcy Sint-Truiden wiedzieli, że miasto jest w dobrych rękach. Polityka miejska toczy się dalej, a naszym priorytetem pozostaje zapewnienie ciągłości działania”.
Stas wyraża nadzieję na szybki powrót Vandenhove’a. „Mam nadzieję, że burmistrz wróci w przyszłym tygodniu, ale decyzja należy do niego. To przykra sytuacja, o której z pewnością jeszcze porozmawiamy”.
Koalicyjne wsparcie przy zachowaniu odpowiedzialności
Partner koalicyjny N-VA potwierdził, że zachowuje zaufanie do burmistrza. Stanowisko partii łączy wymóg odpowiedzialności publicznej z empatią wobec osobistych trudności.
„Traktujemy to jako osobiste wydarzenie mające publiczny wpływ” – stwierdza schepen Günther Dauw z N-VA. Taka formuła podkreśla delikatny charakter sytuacji, w której życie prywatne osoby publicznej staje się przedmiotem społecznego zainteresowania.
„Nasza partia akcentuje znaczenie odpowiedzialności wynikającej z pełnienia funkcji publicznej, ale także szacunku dla ludzkiego wymiaru tej historii. Każdy może zmierzyć się z trudnym momentem w życiu – liczy się to, jak sobie z nim poradzi” – wyjaśnia Dauw.
Przedstawiciel N-VA zwraca również uwagę na aspekt praktyczny współpracy koalicyjnej: „Liczymy, że burmistrz Vandenhove podejmie niezbędne kroki, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. W ostatnich miesiącach współpraca układała się dobrze i wierzymy, że tak pozostanie”.
Kontekst społeczny i polityczny
Sytuacja w Sint-Truiden pokazuje złożoność standardów, jakim podlegają osoby pełniące funkcje publiczne w Belgii. Z jednej strony oczekuje się od nich nienagannego zachowania i bycia wzorem dla lokalnej społeczności, z drugiej – rośnie świadomość, że również oni są ludźmi, którzy mogą borykać się z osobistymi problemami.
Reakcja lokalnej koalicji wskazuje na próbę znalezienia równowagi między wymogiem odpowiedzialności publicznej a empatią wobec człowieka. Takie podejście może stanowić przykład, w jaki sposób belgijska polityka lokalna reaguje na kryzysy dotyczące osób publicznych.
Dalszy rozwój wydarzeń zależy od decyzji samego burmistrza co do jego zdrowia i gotowości do powrotu. Istotne będzie także, jak lokalna społeczność i media podejdą do tej sprawy w najbliższych dniach.
Przypadek ten przypomina o ogromnej presji, jakiej poddawani są samorządowcy – nie tylko w zakresie zarządzania miastem, ale również w kontekście ciągłej obserwacji ich życia prywatnego. To obciążenie, które często wymaga od osób publicznych wyjątkowej odporności psychicznej i wsparcia otoczenia.