W niedzielę wieczorem doszło do poważnego zdarzenia na stacji kolejowej Rotterdam Blaak, gdzie z pociągu Eurostar zaczął wydobywać się dym. Sytuacja wymusiła ewakuację dworca i spowodowała znaczące zakłócenia w ruchu kolejowym, które odczuły również połączenia międzynarodowe w kierunku Belgii.
Rzecznik niderlandzkich kolei (NS – Nederlandse Spoorwegen) potwierdził, że stacja Rotterdam Blaak została natychmiast ewakuowana po wykryciu intensywnego zadymienia w składzie Eurostar. Zdarzenie to pociągnęło za sobą szereg konsekwencji nie tylko dla pasażerów w Niderlandach, ale także dla osób podróżujących pociągami międzynarodowymi w kierunku Belgii.
Ewakuacja pasażerów i interwencja służb
Personel pociągu zareagował błyskawicznie, przeprowadzając ewakuację wszystkich 205 pasażerów. Dzięki sprawnej koordynacji akcji udało się bezpiecznie wyprowadzić wszystkich podróżnych z zagrożonego obszaru. Maszynista pociągu nadychał się dymu i wymagał pomocy medycznej – został przebadany przez ratowników na miejscu.
Na stację natychmiast przybyły jednostki straży pożarnej, które szybko opanowały sytuację i zabezpieczyły teren. Według niderlandzkich mediów, służby działały bardzo sprawnie, dzięki czemu udało się uniknąć poważniejszych skutków zarówno dla pasażerów, jak i dla infrastruktury kolejowej.
Przyczyny i przebieg zdarzenia
Do zdarzenia doszło we wczesnych godzinach wieczornych w pociągu Eurostar jadącym z Paryża do Amsterdamu. Według wstępnych ustaleń przyczyną był zwarcie elektryczne, które wywołało silne zadymienie wewnątrz składu. Relacje świadków wskazują, że pracownicy kolei dostrzegli również płomienie w jednym z wagonów.
Obecność ognia w pociągu pasażerskim stanowi poważne zagrożenie i wymaga natychmiastowej reakcji. W tym przypadku szybka interwencja załogi i strażaków zapobiegła tragedii i pozwoliła uniknąć obrażeń wśród podróżnych.
Konsekwencje dla ruchu kolejowego
Pożar doprowadził do całkowitego wstrzymania ruchu kolejowego na odcinku między Rotterdamem a Dordrecht. To jedna z głównych linii w południowej części Niderlandów, której zablokowanie wywołało efekt domina w całej sieci. Rzecznik NS poinformował, że zakłócenia dotknęły również połączenia międzynarodowe w kierunku Belgii, powodując opóźnienia i odwołania kursów.
Według komunikatu niderlandzkich kolei, wznowienie normalnego ruchu planowano na godzinę 21:15, choć w praktyce pełne przywrócenie kursowania pociągów mogło potrwać dłużej. Konieczne było bowiem sprawdzenie infrastruktury, usunięcie uszkodzonego składu i ponowne zsynchronizowanie rozkładów.
Wpływ na połączenia międzynarodowe
Dla rezydentów Belgii oraz osób regularnie podróżujących trasą Paryż–Bruksela–Amsterdam incydent ten oznaczał poważne utrudnienia. Linia obsługiwana przez szybkie pociągi Eurostar jest jedną z najważniejszych arterii komunikacyjnych Europy Zachodniej, a każde zakłócenie na jej odcinku powoduje opóźnienia w wielu krajach.
Podróżni planujący przejazd między Niderlandami a Belgią powinni śledzić bieżące komunikaty przewoźników i przygotować się na ewentualne zmiany w rozkładzie jazdy. Operatorzy zwykle starają się oferować alternatywne rozwiązania, jednak w przypadku poważnych zdarzeń, takich jak pożar, możliwości reorganizacji są ograniczone.
Incydent w Rotterdamie przypomina o znaczeniu bezpieczeństwa w transporcie kolejowym i konieczności systematycznego monitorowania stanu technicznego taboru – zwłaszcza w przypadku szybkich pociągów międzynarodowych, z których codziennie korzystają tysiące pasażerów.