Burmistrz Antwerpii Els van Doesburg z nacjonalistycznej partii N-VA zakazała organizacji planowanego wykładu w islamskim stowarzyszeniu kulturowym przy ulicy Lange Kievitstraat. Decyzja dotyczy wystąpienia Brahima Ustaadha, określanego przez gabinet burmistrz jako „kontrowersyjny islamski kaznodzieja szerzący nienawiść”, który – według władz miasta – otwarcie popiera organizację terrorystyczną Hamas.
Zakaz został ogłoszony w czwartek wieczorem i stanowi kolejny przykład interwencji władz lokalnych w Belgii wobec wydarzeń, które mogą zagrażać porządkowi publicznemu lub promować treści ekstremistyczne. Sprawa ta wpisuje się w szerszy kontekst europejskiej debaty o granicach wolności słowa, bezpieczeństwie publicznym i odpowiedzialności organizatorów wydarzeń w czasie wzmożonych napięć na Bliskim Wschodzie.
Uzasadnienie decyzji władz miejskich
Według władz Antwerpii Brahim Ustaadh publicznie wyraża poparcie dla Hamasu w kontekście trwającego konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Gabinet burmistrz van Doesburg wskazuje, że kaznodzieja w swoich publikacjach w sieci gloryfikuje ataki z 7 października 2023 roku i wzywa zwolenników do przemocy wobec Żydów. To właśnie te treści stały się podstawą decyzji o zakazie organizacji wykładu, który miał się odbyć w odległości zaledwie kilkuset metrów od Dworca Centralnego w Antwerpii.
Data 7 października 2023 roku odnosi się do ataku Hamasu na Izrael, który zapoczątkował obecną fazę konfliktu i został powszechnie potępiony przez społeczność międzynarodową. Hamas pozostaje na liście organizacji terrorystycznych m.in. Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych.
Precedens z Eindhoven
Nie jest to pierwszy przypadek, gdy Brahim Ustaadh napotyka na sprzeciw władz wobec swoich wystąpień. Burmistrz Antwerpii przypomniała, że kaznodzieja próbował wcześniej wygłosić wykład na Politechnice w Eindhoven, posługując się fałszywym nazwiskiem i tytułem, aby obejść ograniczenia. Ten incydent został potraktowany przez władze belgijskie jako ostrzeżenie i dodatkowy argument przemawiający za koniecznością zakazu w Antwerpii.
Stanowisko burmistrz i kontekst polityczny
Els van Doesburg, reprezentująca flamandzką N-VA, zajęła jednoznaczne stanowisko wobec wydarzenia. „Ktoś, kto nawołuje do nienawiści i przemocy, gloryfikuje terroryzm i szerzy antysemityzm, nie ma czego szukać w naszym mieście” – oświadczyła burmistrz.
Jej decyzja wpisuje się w szerszą politykę belgijskich władz lokalnych wobec ekstremizmu i mowy nienawiści. Antwerpia, jedno z największych miast Belgii, jest miejscem współistnienia licznych wspólnot etnicznych i religijnych, w tym jednej z największych społeczności żydowskich w kraju. Władze miejskie wielokrotnie podkreślały, że ochrona porządku publicznego i zapobieganie napięciom na tle religijnym są dla nich priorytetem.
Wymiar prawny i społeczny
Zakaz oparto na przepisach belgijskiego prawa dotyczących porządku publicznego, które dają burmistrzowi prawo do podejmowania działań prewencyjnych w sytuacjach potencjalnie zagrażających bezpieczeństwu. W belgijskim systemie to właśnie burmistrz odpowiada za utrzymanie porządku na terenie gminy.
Tego typu decyzje nieodmiennie wywołują debatę o równowadze między wolnością słowa a potrzebą ochrony bezpieczeństwa i przeciwdziałania ekstremizmowi. W całej Europie kraje członkowskie Unii Europejskiej stosują różne rozwiązania w tym zakresie, jednak wszystkie muszą łączyć poszanowanie wolności wypowiedzi z obowiązkiem zwalczania mowy nienawiści.
Kontekst napięć na tle bliskowschodnim
Decyzja władz Antwerpii wpisuje się w szerszy europejski kontekst rosnących napięć po ataku Hamasu na Izrael w październiku 2023 roku. W wielu miastach Belgii, podobnie jak w innych częściach Europy, odnotowano wzrost napięć między środowiskami pro-izraelskimi i pro-palestyńskimi, a także incydenty o charakterze antysemickim i antyarabskim.
Belgijskie władze na różnych szczeblach apelują o zachowanie spokoju i potępiają wszelkie formy ekstremizmu niezależnie od ich źródła. Dla mieszkańców Belgii, w tym licznej społeczności imigrantów, sytuacja ta jest przypomnieniem o delikatnej równowadze, jaką muszą zachować wielokulturowe społeczeństwa europejskie.
Sprawa zakazanego wykładu Brahima Ustaadha pokazuje także, jak duża odpowiedzialność spoczywa na organizacjach społecznych i kulturalnych za weryfikację osób zapraszanych do publicznych wystąpień oraz za zapewnienie, by ich działalność nie prowadziła do szerzenia nienawiści.