Zaplanowana na 7 listopada debata polityczna w Brussels Expo, organizowana w ramach kongresu Instytutu Doradców Podatkowych i Biegłych Księgowych (ITAA), wywołała ostrą polemikę po ogłoszeniu udziału przedstawiciela Vlaams Belang. Dwoje zaproszonych polityków – Jean-Luc Crucke (Les Engagés) i Éléonore Simonet (MR) – ogłosiło wycofanie się z panelu, argumentując, że nie zostali poinformowani o pełnym składzie uczestników w momencie wyrażania zgody.
Pod publikacją ITAA na LinkedIn, prezentującą plakat wydarzenia, pojawiły się dziesiątki komentarzy. „Czy w ITAA nie obowiązuje kordon sanitarny?” – zapytała jedna z internautek, nawiązując do nieformalnej zasady izolowania skrajnej prawicy w belgijskiej polityce.
Na liście uczestników widnieją nazwiska: Dieter Van Besien (Groen), Jean-Luc Crucke (Les Engagés), David Clarinval (MR), Éléonore Simonet (MR), Axel Ronse (N-VA), Achraf El Yakhloufi (Vooruit), Alexia Bertrand (Open VLD) oraz Lode Vereeck (Vlaams Belang). To właśnie obecność tego ostatniego wzbudziła kontrowersje. „Jakie piękne wartości reprezentujecie, zapraszając skrajną prawicę, która nie uczestniczy w żadnym szczeblu władzy” – napisał jeden z użytkowników.
Dwoje polityków rezygnuje z udziału
Po fali krytyki Jean-Luc Crucke i Éléonore Simonet poinformowali, że rezygnują z udziału w debacie. Jak donosi La Capitale, oboje podkreślili, że w chwili przyjęcia zaproszenia nie znali pełnego składu panelu. Ich decyzja ujawnia problem komunikacyjny po stronie organizatorów, którzy – jak się wydaje – nie przedstawili wszystkim uczestnikom listy zaproszonych polityków przed uzyskaniem potwierdzenia.
Dla przedstawicieli partii przestrzegających zasady kordonu sanitarnego informacja o udziale przedstawiciela Vlaams Belang okazała się wystarczającym powodem do wycofania się z wydarzenia.
Organizatorzy w niepewności
Na razie ITAA nie wydał oficjalnego oświadczenia ani nie zmienił opublikowanego plakatu. Według La Capitale instytut rozważa obecnie, czy utrzymać debatę w obecnym składzie, czy też wprowadzić zmiany w programie. Sytuacja stawia organizatorów przed dylematem: czy kontynuować wydarzenie z ryzykiem dalszej krytyki, czy też przeprojektować panel w duchu neutralności i uniknięcia politycznych napięć.
Kordon sanitaire jako fundament belgijskiej polityki
Kontrowersja wokół debaty w Brussels Expo dotyka jednego z kluczowych elementów belgijskiej sceny politycznej – tzw. kordonu sanitarnego wobec skrajnej prawicy. Ta nieformalna zasada, ustanowiona w latach 90. XX wieku w reakcji na wzrost popularności Vlaams Blok (poprzednika Vlaams Belang), zakłada brak współpracy rządowej oraz unikanie legitymizowania tej partii poprzez wspólne wystąpienia publiczne.
Kordon jest szczególnie rygorystycznie przestrzegany przez partie frankofońskie, flamandzkich socjalistów i Zielonych. Niektóre ugrupowania flamandzkie, jak N-VA, wykazują jednak większą elastyczność w jego stosowaniu. W efekcie każda inicjatywa obejmująca przedstawiciela Vlaams Belang natychmiast staje się przedmiotem debaty o granicach demokratycznego pluralizmu.
Dylemat organizacji pozapolitycznych
Przypadek ITAA pokazuje trudności, przed jakimi stają instytucje zawodowe organizujące debaty polityczne. Z jednej strony chcą one zapewnić pluralizm i reprezentację wszystkich sił obecnych w parlamencie. Z drugiej – zaproszenie przedstawiciela partii objętej kordonem sanitarnym może zostać odebrane jako próba normalizacji skrajnej prawicy.
Dla organizacji, które koncentrują się na tematach technicznych – takich jak podatki czy gospodarka – skład panelu może wydawać się drugorzędny. Jednak reakcja opinii publicznej pokazuje, że w belgijskim kontekście każda decyzja o obecności Vlaams Belang na forum publicznym ma wymiar polityczny, niezależnie od tematu debaty.
Między pluralizmem a zasadami demokracji
Sprawa ITAA ponownie otworzyła dyskusję o granicach pluralizmu demokratycznego i roli kordonu sanitarnego w realiach, w których Vlaams Belang utrzymuje wysokie poparcie społeczne. Część obserwatorów pyta, czy całkowite wykluczenie partii reprezentującej znaczną część elektoratu jest w dłuższej perspektywie do utrzymania.
Zwolennicy utrzymania kordonu odpowiadają, że wartości demokratyczne nie podlegają relatywizacji, a normalizacja dyskursu skrajnej prawicy mogłaby prowadzić do jego erozji. Wycofanie się Crucke i Simonet pokazuje, że dla wielu polityków zasada ta pozostaje nienaruszalna, nawet w ramach pozornie neutralnego wydarzenia branżowego.
Debata organizowana przez ITAA może więc stać się symbolem szerszego dylematu belgijskiej polityki – jak pogodzić pluralizm i reprezentację z obroną demokratycznych wartości przed ekstremizmem.