Belgijski operator pocztowy bpost stracił kontrakt na dystrybucję gazetek reklamowych sieci supermarketów Delhaize. To już drugi duży klient, który w krótkim czasie zrezygnował z usług firmy – wcześniej podobną decyzję podjęła sieć Aldi. Związki zawodowe alarmują o rosnącym niepokoju wśród pracowników i pytają o przyszłość zatrudnienia w spółce, która coraz wyraźniej koncentruje się na obsłudze przesyłek kurierskich kosztem tradycyjnej poczty.
Operator potwierdził informacje podane przez portal L-Post. Od 1 stycznia 2026 r. dystrybucją ulotek Delhaize zajmie się Belgian Distribution Group (BD Group). Umowa została podpisana na dwa lata. To kolejny cios dla bpost, który niedawno utracił podobne zlecenie od sieci Aldi – również na rzecz BD Group.
Delhaize stawia na nowoczesne rozwiązania
Przedstawiciele sieci Delhaize tłumaczą, że decyzja o zmianie dystrybutora wynikała z kilku kluczowych czynników: bardziej konkurencyjnej oferty cenowej, wyższej jakości usług oraz dostępu do zaawansowanych narzędzi analitycznych oferowanych przez BD Media. Nowy partner umożliwia bowiem sieci dokładne monitorowanie procesu dystrybucji materiałów reklamowych.
Dzięki nowoczesnym technologiom BD Group zapewni Delhaize precyzyjne dane o tym, kiedy i gdzie dostarczono gazetki. Tego rodzaju rozwiązania oparte na analizie danych dają istotną przewagę konkurencyjną w branży handlowej, pozwalając lepiej planować kampanie promocyjne i trafniej docierać do klientów.
Związki zawodowe biją na alarm
Utrata kontraktów z Aldi i Delhaize wywołała poważne obawy wśród pracowników bpost. Według wyliczeń związków zawodowych, oznacza to stratę około 6 milionów ulotek reklamowych tygodniowo – a więc znaczące zmniejszenie wolumenu zleceń, które może przełożyć się na redukcję zakresu pracy i zagrożenie dla miejsc zatrudnienia.
„Będzie to miało wpływ na sytuację w firmie” – ocenia Stéphane Daussaint z chrześcijańskiego związku zawodowego CSC-Transcom. – „Personel jest zaniepokojony odejściem dwóch tak dużych klientów. Widać, że strategia spółki coraz bardziej koncentruje się na przesyłkach kurierskich kosztem tradycyjnej poczty listowej”.
Zmiana modelu biznesowego budzi kontrowersje
Związki zawodowe krytycznie oceniają obrany przez bpost kierunek rozwoju. Zdaniem Daussainta firma niemal całkowicie skupia się na segmencie przesyłek kurierskich, co budzi niezadowolenie listonoszy przywiązanych do tradycyjnej misji operatora publicznego.
Pracownicy przypominają, że bpost przez dziesięciolecia pełnił nie tylko funkcję dostarczyciela korespondencji, ale także instytucji publicznej, gwarantującej równy dostęp do podstawowych usług pocztowych dla wszystkich mieszkańców Belgii – niezależnie od regionu. Zmiana profilu działalności rodzi więc pytania o przyszłość tego społecznego wymiaru funkcjonowania spółki.
Transformacja bpost wpisuje się w szerszy trend obserwowany w całej Europie. Spadek liczby tradycyjnych przesyłek zmusza operatorów pocztowych do poszukiwania nowych źródeł dochodów – głównie w sektorze e-commerce i logistyki. W przypadku belgijskiego operatora tempo i zakres tych zmian budzą jednak coraz więcej wątpliwości co do stabilności zatrudnienia i utrzymania kluczowych funkcji publicznych, które przez dekady stanowiły fundament działalności poczty w Belgii.