We wtorek w komisji parlamentu Walonii większość i opozycja doszły do porozumienia w sprawie utworzenia grupy roboczej poświęconej dostępności i liczbie toalet publicznych w regionie. Choć temat może wydawać się błahy, ma istotne znaczenie dla jakości życia mieszkańców i stał się symbolem ponadpartyjnej współpracy.
Sprawa prawdopodobnie nie przyciągnęłaby większej uwagi, gdyby nie fakt, że – jak podkreśliła socjalistyczna deputowana Sabine Roberty – jest to „jedna z pierwszych wyciągniętych rąk ze strony politycznej większości w kierunku opozycji od bardzo dawna”. Wypowiedź ta dobrze oddaje napiętą atmosferę, jaka w ostatnich miesiącach panowała w walońskim parlamencie, gdzie współpraca między ugrupowaniami była rzadkością.
Propozycja rezolucji i jej cele
Sabine Roberty jest główną autorką projektu rezolucji, który komisja ds. władz lokalnych rozpatrywała we wtorek. Dokument wzywa rząd Walonii do zwiększenia liczby toalet publicznych w regionie oraz do wsparcia stworzenia lub rozwoju aplikacji mobilnej, która umożliwiłaby ich inwentaryzację i łatwe lokalizowanie przez mieszkańców i turystów.
Problem dostępności sanitariatów dotyczy szerokiego grona osób – od rodziców z dziećmi, przez seniorów i osoby z niepełnosprawnościami, po turystów odwiedzających miasta i atrakcje Walonii. Brak wystarczającej liczby publicznych toalet stanowi realną uciążliwość, wpływającą na komfort codziennego życia i ograniczającą mobilność niektórych grup społecznych.
Konsensus co do celu, różnice w sposobie działania
Wszyscy deputowani, niezależnie od barw partyjnych, zgadzają się co do potrzeby poprawy dostępu do toalet publicznych. Różnice pojawiają się jednak w kwestii sposobu realizacji tego celu.
Większość rządowa podkreśliła, że odpowiedni okólnik ministerialny jest już w przygotowaniu i zostanie wysłany do gmin walońskich w najbliższych tygodniach. „Będzie to kompleksowy dokument, który podejdzie do tematu całościowo, z poszanowaniem autonomii gmin. Poczekajmy na ten tekst, a za kilka miesięcy ocenimy jego skuteczność i w razie potrzeby go dostosujemy. Chodzi o to, by działać skutecznie, a nie powielać inicjatywy” – wyjaśniła Sophie Fafchamps z Les Engagés.
To podejście odzwierciedla pragmatyczną postawę większości, która woli wykorzystywać istniejące narzędzia administracyjne i monitorować ich efektywność, zamiast przyjmować nowe, formalne rezolucje parlamentarne.
Kompromis i powołanie grupy roboczej
Ostatecznie projekt rezolucji nie został poddany pod głosowanie. Les Engagés zaproponowali zamiast tego utworzenie wspólnej grupy roboczej „w rozsądnym terminie”, która zajmie się opracowaniem poprawek do tekstu przygotowanego przez socjalistów. Takie rozwiązanie pozwala zachować równowagę między inicjatywą opozycji a praktycznym podejściem większości.
„Dziękuję za tę wyciągniętą rękę. Przyjmiemy ją, ponieważ temat jest na tyle ważny, że możemy znaleźć konsensus” – skomentowała Sabine Roberty, wyrażając zadowolenie z konstruktywnej postawy większości. Jej słowa potwierdzają, że nawet pozornie drugorzędne kwestie mogą stać się przestrzenią współpracy i budować klimat dialogu w parlamencie.
Szerszy kontekst polityczny
Porozumienie to ma symboliczne znaczenie na tle ostatnich napięć politycznych w Walonii, zwłaszcza w kontekście dyskusji nad budżetem regionalnym i planowanymi oszczędnościami. Wspólne działanie w konkretnej, obywatelskiej sprawie może być pozytywnym sygnałem przed trudniejszymi negocjacjami w przyszłości.
Kwestia toalet publicznych, choć może wydawać się marginalna w porównaniu z dużymi debatami finansowymi czy reformami strukturalnymi, dotyka codziennego życia tysięcy mieszkańców i stanowi wymierny wskaźnik jakości przestrzeni publicznej. Jej rozwiązanie wymaga współpracy między różnymi szczeblami administracji – od rządu regionalnego, przez gminy, po sektor prywatny – i może stać się przykładem skutecznego reagowania na praktyczne potrzeby obywateli.
Powołanie grupy roboczej i gotowość do wspólnego opracowania rozwiązań pokazują, że mimo głębokich podziałów ideologicznych, politycy w Walonii potrafią znaleźć wspólny język, gdy chodzi o realne potrzeby mieszkańców regionu.