Premier Walonii Adrien Dolimont (MR) bronił w środę w parlamencie regionalnym projektu budżetu na 2026 rok, który wywołał falę krytyki ze strony opozycji i samorządów. Rząd zapowiada „ambitną, ale realistyczną ścieżkę sanacji finansów”, podczas gdy związki miast i gmin ostrzegają przed dramatycznym obciążeniem lokalnych finansów i ryzykiem utraty tysięcy miejsc pracy.
Samorządy: 35% ciężaru spada na gminy
Według Unii Miast i Gmin Walonii (UVCW), lokalne władze mają ponieść aż 95 mln euro z 270 mln całkowitego wysiłku oszczędnościowego regionu, czyli ponad jedną trzecią całości. „To nieproporcjonalne i groźne dla stabilności gmin” – alarmuje UVCW, wskazując, że wiele z nich może być zmuszonych do cięcia usług lub podnoszenia lokalnych podatków.
Dolimont: „Pieniądze publiczne nie są magiczne”
Adrien Dolimont odrzuca zarzuty o atak na sektor publiczny i przekonuje, że samorządy zyskają dzięki reformie prowincji, która ma zmniejszyć ich obciążenia o 120 mln euro rocznie. „Pieniądze publiczne muszą tworzyć efekt dźwigni – wspierać obywateli, firmy i lokalne władze, ale nie bez ograniczeń” – stwierdził premier.
Socjaliści: „Budżet niszczący miejsca pracy”
Opozycja nie zostawiła na rządzie suchej nitki. Christie Morreale (PS) nazwała plan „kontynuacją polityki cięć kosztem rodzin, władz lokalnych i sektora społecznego”. Skrytykowała szczególnie likwidację części programów zatrudnienia APE, co według niej oznacza utratę ok. 2500 miejsc pracy. „To kłamstwo, że nie ma alternatywy dla takich cięć” – dodała.
PTB i Ecolo ostrzegają: „Zatrudnienie ucierpi”
Lider PTB Germain Mugemangango ocenił, że rządowy cel osiągnięcia 80% wskaźnika zatrudnienia jest nierealny przy obecnej polityce. „Wszystkie wskaźniki są złe, a wasze decyzje tylko pogarszają sytuację” – mówił.
Z kolei Stéphane Hazée z Ecolo zarzucił rządowi „ideologiczne cięcia” maskowane argumentami o racjonalności budżetowej.
Fundusz gmin i Plan Marshall pod presją
UVCW krytykuje utrzymanie decyzji o zamrożeniu indeksacji Funduszu gmin, co ma kosztować władze lokalne 32 mln euro w 2026 roku. Dodatkowe 24 mln euro stracą na reformie APE, a kolejne 10 mln w wyniku zamrożenia indeksacji płac. Cięcia o 45 mln euro w ramach rekompensat z „Planu Marshall” określono jako „szczególnie szkodliwe dla lokalnych inwestycji”.
Nieliczne plusy
Pozytywnie oceniono zapowiedź specjalnej dotacji 35 mln euro dla dziewięciu dużych miast w ramach przyszłego funduszu inwestycyjnego FERI oraz kontynuację reformy finansowania stref ratownictwa. Samorządy z zadowoleniem przyjęły też zapowiedź rewizji podatku od ścieków przemysłowych i umożliwienia gminom kontrolowania prędkości na własnych drogach.
Przed gorącym grudniem
Debata budżetowa wchodzi w decydującą fazę – projekty wrócą do komisji w grudniu, a głosowanie plenarne zaplanowano tuż przed końcem roku. W międzyczasie spór między rządem Dolimonta a samorządami może jeszcze się zaostrzyć, bo wiele gmin ostrzega, że przy obecnych decyzjach grozi im realne bankructwo.