Pół roku po złożeniu petycji właściciele sklepów i punktów usługowych przy ulicy Léon Theodor oraz sąsiednich arteriach na Jette wciąż czekają na konkretną odpowiedź władz gminy w sprawie obniżenia podatku od działalności gospodarczej. Sprawa trzydziestu przedsiębiorców, którzy w kwietniu tego roku zwrócili się z oficjalnym wnioskiem o ulgę podatkową, ma ponownie trafić pod obrady Rady Gminy w środę. Inicjatorem dyskusji jest radny Partii Socjalistycznej, Jacob Kamuanga.
Przedsiębiorcy podkreślają bezpośredni związek między wieloletnimi pracami remontowymi a drastycznym spadkiem obrotów w ich lokalach. Problem nabrał szczególnej wagi wobec braku reakcji władz gminnych na apele o wsparcie finansowe dla firm, które poniosły straty z powodu inwestycji komunalnych.
Petycja bez odzewu
W kwietniu 2024 roku trzydziestu przedsiębiorców z ulicy Léon Theodor złożyło petycję domagającą się interwencji gminy w związku z kryzysową sytuacją, w jakiej znaleźli się po rozpoczęciu modernizacji. Dokument, będący wyrazem desperacji lokalnej społeczności biznesowej, został przekazany władzom Jette, lecz przez kolejne miesiące nie doczekał się żadnej konkretnej reakcji.
Remont ulicy Léon Theodor obejmował kompleksową przebudowę infrastruktury drogowej, co w praktyce oznaczało likwidację niemal wszystkich miejsc parkingowych wzdłuż tej arterii. Dla lokalnych przedsiębiorców, których klienci zazwyczaj dojeżdżali samochodami, oznaczało to natychmiastowy i dramatyczny spadek liczby odwiedzających.
„Kilka firm, które stanowiły chlubę naszej gminy, musiało zamknąć działalność” – wskazuje Jacob Kamuanga, radny reprezentujący interesy przedsiębiorców. Dla wielu z nich utrata możliwości parkowania klientów okazała się ciosem, którego ich biznesy nie były w stanie przetrwać.
Wieloletnia gehenna lokalnych firm
Przedsiębiorcy z ulicy Léon Theodor zmagali się z konsekwencjami remontu wyjątkowo długo. Prace rozpoczęły się w 2022 roku i trwały nieprzerwanie do lipca 2024 roku – ponad dwa lata ciągłych utrudnień, hałasu, ograniczonego dostępu i odstraszającego widoku placu budowy.
Zakres inwestycji był szeroki – obejmował przebudowę chodników oraz wymianę torów tramwajowych. Konsekwencje prac wykraczały jednak poza same niedogodności. Zmiany w układzie infrastruktury doprowadziły do zawieszenia kursowania tramwaju linii 19 na tym odcinku, co dodatkowo ograniczyło dostępność komunikacyjną dzielnicy.
Poruszanie się pieszych wzdłuż ulicy stało się utrudnione, a bariery, objazdy i trudności w dotarciu do sklepów skutecznie zniechęcały potencjalnych klientów, którzy wybierali łatwiej dostępne punkty handlowe w innych częściach gminy lub sąsiednich dzielnicach.
Przedsiębiorcy bez wyjścia
Pomimo drastycznego spadku obrotów wielu przedsiębiorców nie ma możliwości zakończenia działalności ani przeniesienia się w inne miejsce. „Wielu z nich nie ma innego źródła dochodu dla swoich rodzin” – podkreśla Jacob Kamuanga, zwracając uwagę na społeczny wymiar problemu.
Dla tych osób prowadzony biznes nie jest tylko przedsięwzięciem gospodarczym, lecz często jedynym źródłem utrzymania i owocem wieloletniej pracy oraz oszczędności. Zamknięcie działalności oznaczałoby nie tylko stratę finansową, ale też utratę środków do życia bez realnej perspektywy znalezienia alternatywy.
W efekcie przedsiębiorcy zmuszeni są kontynuować działalność mimo rosnących strat, licząc na poprawę po zakończeniu remontu i powrót klientów. Jednak nawet po lipcu 2024 roku wiele firm wciąż boryka się ze skutkami długotrwałych utrudnień.
Pytania o odpowiedzialność władz
Radny Kamuanga, który utrzymuje regularny kontakt z lokalnymi przedsiębiorcami, otwarcie krytykuje bierność władz gminnych. „Zastanawiam się, czy Kolegium Burmistrza zamierza odpowiedzieć na wniosek o obniżenie podatku gminnego oraz czy przeanalizowano konsekwencje prowadzonych prac dla działalności gospodarczej w tej części Jette” – mówi radny.
Pytania te dotyczą kluczowej kwestii odpowiedzialności samorządu za skutki realizowanych inwestycji. Choć modernizacja infrastruktury jest niezbędna i służy rozwojowi gminy, sposób jej przeprowadzenia oraz brak mechanizmów wsparcia dla dotkniętych przedsiębiorców budzi kontrowersje.
Sprawa zostanie ponownie omówiona podczas środowej sesji Rady Gminy Jette. Będzie to dla przedsiębiorców kolejna okazja do przypomnienia o swoich postulatach i dla władz – do zajęcia stanowiska w tej przewlekłej sprawie. Radny Kamuanga zapowiada, że nie odpuści, dopóki przedsiębiorcy nie otrzymają konkretnej odpowiedzi.
Szerszy kontekst gospodarczy
Problem przedsiębiorców z ulicy Léon Theodor wpisuje się w szersze wyzwania, z jakimi mierzą się małe i średnie firmy w brukselskich gminach. Kompleksowe remonty infrastruktury, choć konieczne dla modernizacji przestrzeni miejskiej, często odbywają się kosztem lokalnych przedsiębiorców, którzy nie dysponują narzędziami chroniącymi ich przed negatywnymi skutkami takich inwestycji.
W wielu europejskich miastach, które przechodziły podobne procesy rewitalizacji, wprowadzono różne formy wsparcia – od ulg podatkowych i rekompensat po programy promocyjne mające na celu przyciągnięcie klientów po zakończeniu prac. Przedsiębiorcy z Jette liczą, że ich gmina podejmie podobne kroki.
Sprawa ma również wymiar społeczny – małe, lokalne firmy stanowią ważny element miejskiej tkanki, dostarczają usług mieszkańcom i tworzą miejsca pracy. Ich zamykanie w wyniku długotrwałych remontów prowadzi do wyludnienia handlowego ulic, co w dłuższej perspektywie może negatywnie wpłynąć na całą dzielnicę, czyniąc ją mniej przyjazną i mniej funkcjonalną dla mieszkańców.