Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał w czwartek kontrowersyjną opinię w sprawie dotyczącej zagubionego przez linię lotniczą zwierzęcia domowego. Zdaniem sędziów z Luksemburga, zwierzęta towarzyszące pasażerom powinny być traktowane jak zwykły bagaż, co ogranicza wysokość odszkodowania w razie ich utraty podczas podróży lotniczej. Sprawa dotyczyła skargi pasażerki na hiszpańską linię Iberia, której pies zaginął podczas odprawy bagażowej.
„Fakt, że ochrona dobrostanu zwierząt stanowi cel interesu ogólnego uznawany przez Unię Europejską, nie wyklucza możliwości przewożenia zwierząt jako ‘bagażu’ i traktowania ich w ten sposób” – wskazał Trybunał w swoim stanowisku. Orzeczenie to wywołało dyskusję o granicy między formalnym statusem zwierząt a ich emocjonalną wartością dla właścicieli.
Podstawy sporu z linią lotniczą
Historia, która trafiła do europejskiego trybunału, zaczęła się od dramatycznego dla właścicielki zdarzenia – zagubienia jej psa przez przewoźnika podczas procedur związanych z lotem. Poszkodowana pasażerka domagała się od Iberii wypłaty 5 000 euro tytułem odszkodowania za szkodę moralną wynikającą z utraty zwierzęcia.
Kluczowe okazało się to, że podczas odprawy kobieta nie złożyła specjalnej deklaracji dotyczącej wartości swojego psa. Linie lotnicze umożliwiają pasażerom taką deklarację w przypadku przewozu przedmiotów o szczególnej wartości – zwykle kosztowności lub sprzętu, który można dodatkowo ubezpieczyć.
Iberia przyznała odpowiedzialność za utratę zwierzęcia i zadeklarowała gotowość do wypłaty rekompensaty, ale zaznaczyła, że kwota powinna zostać ograniczona do poziomu przewidzianego dla standardowego bagażu rejestrowanego – znacznie niższego niż żądane 5 000 euro.
Ramy prawne odszkodowań lotniczych
Sprawa trafiła do hiszpańskiego sądu, który zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE o interpretację przepisów. Luksemburska instytucja uznała, że pojęcie „bagażu rejestrowanego” w transporcie lotniczym obejmuje zarówno przedmioty materialne, jak i zwierzęta domowe przewożone w luku bagażowym.
W konsekwencji, odszkodowanie za utratę zwierzęcia powinno być ograniczone do kwoty przewidzianej za zagubienie bagażu. Zasady te określa Konwencja Montrealska z 1999 r., stanowiąca międzynarodowy standard w lotnictwie cywilnym.
Zgodnie z jej zapisami, „odpowiedzialność przewoźnika w przypadku zniszczenia, utraty, uszkodzenia lub opóźnienia bagażu jest ograniczona do 1 000 specjalnych praw ciągnienia na pasażera” – czyli około 1 200 euro w przeliczeniu. To znacznie mniej niż kwota, której domagała się właścicielka psa.
Charakter opinii trybunału
Stanowisko Trybunału Sprawiedliwości UE ma charakter doradczy i nie rozstrzyga ostatecznie sporu. Ostateczna decyzja należy do hiszpańskiego sądu rozpatrującego sprawę, który może – choć nie musi – uwzględnić opinię Trybunału przy wydawaniu wyroku.
Tego rodzaju opinie mają na celu ujednolicenie interpretacji prawa europejskiego i pomagają sądom krajowym w stosowaniu przepisów unijnych. W praktyce jednak sądy krajowe zazwyczaj kierują się wskazówkami płynącymi z Luksemburga, nawet jeśli formalnie nie są nimi związane.
Szerszy kontekst prawny i społeczny
Sprawa otworzyła debatę o statusie prawnym zwierząt domowych w kontekście przepisów dotyczących transportu i odpowiedzialności przewoźników. Z jednej strony Unia Europejska uznaje ochronę dobrostanu zwierząt za cel interesu ogólnego, z drugiej – regulacje branżowe wciąż traktują je jak rzeczy.
Taka rozbieżność rodzi pytania o spójność europejskiego prawa dotyczącego relacji człowiek–zwierzę. Dla wielu właścicieli zwierzęta mają wartość emocjonalną nieporównywalną z przedmiotami materialnymi, często postrzegane są jako członkowie rodziny. Przepisy traktujące je jak bagaż wydają się więc niedostosowane do współczesnej wrażliwości społecznej.
Z perspektywy przewoźników orzeczenie trybunału zapewnia jednak jasność co do granic odpowiedzialności i wysokości możliwych roszczeń. Linie lotnicze podkreślają, że brak limitów mógłby narażać je na arbitralne, trudne do przewidzenia żądania o charakterze emocjonalnym, co utrudniłoby funkcjonowanie rynku i ustalanie cen usług.
Pasażerowie podróżujący ze zwierzętami mogą natomiast skorzystać z możliwości złożenia deklaracji szczególnej wartości podczas odprawy. Choć wymaga to uiszczenia dodatkowej opłaty, gwarantuje wyższą ochronę ubezpieczeniową i stanowi kompromisowe rozwiązanie między interesem właścicieli a ograniczeniami odpowiedzialności przewoźników.