Po szczegółowym dochodzeniu w sprawie możliwych nadużyć podczas egzaminu wstępnego na studia medyczne, stomatologiczne i weterynaryjne, komisja egzaminacyjna wykluczyła pięciu kandydatów podejrzanych o oszustwo. Jeden z nich zdecydował się zaskarżyć tę decyzję do Rady Stanu – najwyższej instancji sądowej w sprawach administracyjnych w Belgii. Informację tę potwierdzono w czwartek podczas obrad komisji ds. edukacji parlamentu flamandzkiego. Orzeczenie Rady Stanu ma zapaść w ciągu najbliższych tygodni i może mieć istotne konsekwencje dla całego systemu egzaminów wstępnych na prestiżowe kierunki medyczne.
Kontrowersje wokół użycia sztucznej inteligencji
Na początku roku akademickiego wybuchła ostra dyskusja dotycząca możliwego wykorzystania narzędzia ChatGPT podczas egzaminów dopuszczających do studiów medycznych. Sprawa szybko nabrała rozgłosu po tym, jak wyjątkowo wysoki wskaźnik zdawalności wzbudził podejrzenia środowiska akademickiego. Nietypowo duża liczba osób, które pomyślnie przeszły przez selekcję, skłoniła komisję egzaminacyjną do przeprowadzenia szczegółowej analizy przebiegu testów.
Podejrzenia dotyczyły użycia zaawansowanych narzędzi opartych na sztucznej inteligencji do udzielania odpowiedzi na pytania egzaminacyjne. ChatGPT, jedno z najpopularniejszych publicznie dostępnych narzędzi AI, znalazł się w centrum uwagi jako potencjalne źródło nadużyć. Choć technologia ta została stworzona z myślą o wspieraniu nauki i rozwoju, w tym przypadku mogła zostać wykorzystana w sposób niezgodny z zasadami uczciwości akademickiej.
Polityczne i instytucjonalne konsekwencje afery
Rozmiar podejrzeń oraz ich społeczny rezonans doprowadziły do uruchomienia szeregu procedur kontrolnych. Wszczęto kilka postępowań sądowych, powołano niezależnego biegłego, a przewodniczący komisji egzaminacyjnej złożył rezygnację – co samo w sobie było dowodem powagi sytuacji. Minister edukacji Zuhal Demir (N-VA) nakazała natychmiastowe rozpoczęcie wewnętrznego dochodzenia w sprawie możliwych oszustw.
Działania te odzwierciedlają determinację władz flamandzkich, by zachować integralność procesu rekrutacji na kierunki medyczne, należące do najbardziej wymagających i prestiżowych w całym systemie szkolnictwa wyższego. Egzaminy wstępne na medycynę, stomatologię i weterynarię stanowią kluczowy etap selekcji przyszłych specjalistów, od których w dużej mierze zależy jakość opieki zdrowotnej w kraju.
Procedura odwoławcza w trybie nadzwyczajnym
Jak poinformował Peter Parmentier z Agencji Szkolnictwa Wyższego, jedna z pięciu wykluczonych osób złożyła odwołanie do Rady Stanu w trybie nadzwyczajnym. Taki tryb stosowany jest w przypadkach wymagających pilnej interwencji sądu administracyjnego, gdy zwłoka mogłaby spowodować nieodwracalne szkody dla skarżącego. W przypadku studenta medycyny oznacza to ryzyko utraty całego roku akademickiego lub konieczność rezygnacji z planów zawodowych.
Rada Stanu, jako najwyższy organ orzekający w sprawach administracyjnych, będzie musiała ocenić, czy decyzja komisji egzaminacyjnej była uzasadniona i zgodna z obowiązującymi przepisami. Jej orzeczenie może mieć precedensowy charakter – zarówno dla pozostałych wykluczonych kandydatów, jak i dla przyszłych regulacji dotyczących przeciwdziałania oszustwom w procesach rekrutacyjnych.
Szerszy kontekst technologicznych wyzwań w edukacji
Afera flamandzka wpisuje się w szerszy europejski i globalny kontekst wyzwań, jakie rozwój sztucznej inteligencji stawia przed tradycyjnymi systemami egzaminacyjnymi. Uczelnie na całym świecie poszukują skutecznych metod ochrony procesów oceny wiedzy przed coraz bardziej zaawansowanymi technologiami, które mogą być wykorzystywane w sposób nieuczciwy.
Władze edukacyjne we Flandrii staną przed koniecznością opracowania nowych procedur bezpieczeństwa, które z jednej strony skutecznie zapobiegną oszustwom, a z drugiej nie ograniczą legalnego wykorzystania narzędzi wspomagających naukę. Zachowanie równowagi między tymi aspektami stanowi jedno z kluczowych wyzwań współczesnej edukacji, szczególnie w dobie szybkiego rozwoju technologii AI.
Dalszy rozwój sprawy będzie uważnie obserwowany nie tylko przez środowisko akademickie, lecz także przez kandydatów przygotowujących się do przyszłych edycji egzaminów, dla których wynik postępowania może mieć istotne znaczenie przy planowaniu ścieżki edukacyjnej.