Brukselski parlament regionalny nie zdoła w piątek przeprowadzić głosowania nad wyborem następcy ministra Svena Gatza – poinformowała agencja Belga. Utrzymuje się niepewność co do procedury wybranej przez partię Open VLD w celu zastąpienia ustępującego ze względów zdrowotnych ministra budżetu. Sprawa ujawnia poważne rozbieżności między flamandzkimi ugrupowaniami tworzącymi regionalną koalicję oraz rosnące napięcia między grupami językowymi w brukselskim parlamencie.
Nieoczekiwane zastosowanie artykułu 36
W środę partia Open VLD ogłosiła odejście Svena Gatza, powołując się na artykuł 36 ustawy specjalnej o Brukseli, który przewiduje konstruktywne wotum nieufności. Decyzja ta zaskoczyła pozostałe ugrupowania, zwłaszcza frankofońskie, które nie zostały uprzedzone o takim zamiarze. Wniosek o zastosowanie procedury został podpisany przez parlamentarzystów Open VLD oraz przedstawicieli partii Vooruit, Groen i N-VA – w sumie dziesięciu z siedemnastu członków niderlandzkojęzycznej grupy językowej.
Sprzeciw flamandzkich partnerów koalicyjnych
Propozycja natychmiast spotkała się z oporem. Partia Vooruit odmówiła podpisania wniosku, uznając, że powinien on być otwarty dla wszystkich posłów niderlandzkojęzycznych i uzgodniony z partiami frankofońskimi uczestniczącymi w negocjacjach budżetowych. Takie stanowisko socjaldemokratów odzwierciedla obawy o demokratyczną legitymizację procedury oraz o poszanowanie zasad współpracy międzyjęzykowej w instytucjach regionu stołecznego.
Również partia Groen zażądała opinii prawnej w celu ustalenia, czy wspomniany artykuł ma zastosowanie w przypadku rządu działającego w trybie bieżącego zarządzania. Wątpliwości prawne dotyczą tego, czy konstruktywne wotum nieufności – mechanizm przewidziany dla funkcjonującego rządu – może być użyte w okresie, gdy gabinet ma ograniczone kompetencje.
Benjamin Dalle z CD&V określił odwołanie się do artykułu 36 jako niezrozumiałe, twierdząc, że nie odnosi się on do rządu działającego w trybie tymczasowym. Z kolei ustępujący premier Rudi Vervoort z Partii Socjalistycznej przypomniał, że decyzja o ewentualnym odwołaniu ministra należy wyłącznie do parlamentu, podkreślając tym samym konstytucyjny rozdział kompetencji między władzą ustawodawczą a wykonawczą.
Apel o konsultacje między ugrupowaniami
Christophe De Beukelaer z partii Les Engagés (Zaangażowani) wyraził sprzeciw wobec forsowania wniosku wyłącznie przez posłów niderlandzkojęzycznych. Wezwał do szerszej konsultacji między sześcioma partiami, które prowadzą obecnie negocjacje nad przyszłą notą budżetową. Jego zdaniem decyzja o zastąpieniu Svena Gatza powinna być efektem dialogu między wszystkimi partnerami politycznymi, a nie jednostronnej inicjatywy jednej grupy językowej.
Region Stołeczny Brukseli, ze względu na swoją dwujęzyczną strukturę instytucjonalną, wymaga delikatnej równowagi między obiema wspólnotami. Zastosowanie artykułu 36 ustawy specjalnej – przewidującego możliwość konstruktywnego wotum nieufności wobec ministra – w przypadku rządu pełniącego obowiązki stanowi prawny i polityczny precedens budzący liczne kontrowersje.
Proceduralne ograniczenia czasowe
Nawet jeśli Open VLD uda się uzyskać wystarczające poparcie, głosowanie nie mogłoby się odbyć wcześniej niż po upływie 48 godzin od złożenia wniosku, zgodnie z regulaminem parlamentu. Oznacza to, że formalne zastąpienie Svena Gatza nie będzie możliwe przed przyszłym tygodniem. Tym samym brukselski rząd pozostanie przez kilka dni bez pełnoprawnego ministra budżetu – w okresie, gdy trwają kluczowe rozmowy nad budżetem regionalnym na 2026 rok.
Zasada 48 godzin ma na celu zagwarantowanie wystarczającego czasu na debatę parlamentarną oraz umożliwienie wszystkim ugrupowaniom zajęcia stanowiska. W praktyce jednak opóźnia proces decyzyjny w sprawie obsady kluczowego stanowiska rządowego.
Kontekst polityczny i znaczenie sprawy
Sytuacja wokół następstwa Svena Gatza podkreśla złożoność brukselskiego systemu instytucjonalnego, opartego na współdziałaniu dwóch wspólnot językowych i wielu partii politycznych. Każda decyzja personalna wymaga tu szerokiego konsensusu, a jakiekolwiek jego obejście grozi pogłębieniem napięć między partnerami koalicyjnymi.
Dodatkowo fakt, że obecny rząd regionalny działa w trybie bieżącego zarządzania, utrudnia proces decyzyjny. Partie, które równocześnie negocjują przyszłą notę budżetową i próbują utrzymać stabilność administracyjną, muszą pogodzić kwestie kadrowe z polityczną równowagą w regionie.
Dla mieszkańców Regionu Stołecznego Brukseli – w tym polskojęzycznej społeczności – opóźnienie w mianowaniu nowego ministra budżetu może mieć praktyczne skutki, zwłaszcza w kontekście planowania wydatków na przyszły rok, finansowania usług publicznych i inwestycji infrastrukturalnych.