Wielokilometrowy pościg ulicami stolicy zakończył się poważnym wypadkiem w dzielnicy Jette. Kierowca luksusowego BMW, który przez kilka kilometrów uciekał przed kontrolą policyjną, stracił panowanie nad pojazdem na wysokości zjazdu do szpitala uniwersyteckiego UZ Brussel.
Do zdarzenia doszło w środowy wieczór, około godziny 22:35. Mężczyzna prowadzący BMW, od dłuższego czasu ignorujący sygnały funkcjonariuszy, gwałtownie zjechał z drogi na wysokości zjazdu prowadzącego do UZ Brussel w Jette. Pościg przebiegał przez teren kilku gmin Regionu Stołecznego Brukseli, zanim zakończył się dramatycznym wypadkiem.
Dramatyczna akcja ratunkowa
Stan pojazdu po zderzeniu wymagał natychmiastowej interwencji ratowników. Strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, by wydostać kierowcę z wraku samochodu, zanim został przetransportowany do szpitala. Philippe Vanhees, przedstawiciel strefy policyjnej Marlow, obejmującej gminy Uccle, Watermael-Boitsfort i Auderghem, poinformował, że mimo poważnego charakteru zdarzenia, kierowca nie odniósł ciężkich obrażeń.
Podejrzenie związku z handlem narkotykami
Komisarz Vanhees przekazał, że wstępne ustalenia wskazują na możliwy związek kierowcy z handlem narkotykami, co mogło tłumaczyć jego desperacką próbę uniknięcia zatrzymania. Ta hipoteza będzie weryfikowana w toku postępowania prowadzonego przez prokuraturę.
Sprawa została formalnie przekazana organom ścigania, które zdecydują o postawieniu ewentualnych zarzutów. Śledczy ustalą również dokładny przebieg pościgu, przyczyny ucieczki oraz moment, w którym kierowca zdecydował się zjechać z trasy.
Szerszy kontekst bezpieczeństwa ruchu drogowego
Wypadek w Jette ponownie zwraca uwagę na ryzyko związane z pościgami policyjnymi w gęsto zabudowanych obszarach miejskich. Temat ten powraca regularnie w debacie publicznej, zwłaszcza w kontekście ostatnich tragedii z udziałem pojazdów służb porządkowych.
Pościgi w warunkach miejskich niosą ze sobą duże niebezpieczeństwo dla pieszych i innych uczestników ruchu. Służby muszą za każdym razem wyważać konieczność zatrzymania podejrzanego z ryzykiem, jakie stwarza szybka jazda przez zatłoczone ulice Brukseli. Zdarzenie w Jette po raz kolejny pokazuje, jak cienka jest granica między skuteczną interwencją a zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego.