Prowincje przejmą 272 miliony euro stanowiące koszt utrzymania stref ratowniczych, co znacząco odciąży budżety gmin.
W sytuacji, gdy walońskie gminy od początku kadencji mierzą się z kolejnymi obciążeniami – restrykcyjnymi warunkami pożyczek Oxygène, kosztami wynikającymi ze skrócenia okresu pobierania zasiłków dla bezrobotnych do dwóch lat czy utratą około 90 milionów euro w wyniku podniesienia kwoty wolnej od podatku – pojawia się wreszcie wiadomość, którą samorządowcy przyjmują z ulgą. Zgodnie z zapowiedzią ministra Władz Lokalnych François Desquesnesa (Les Engagés), zawartą w deklaracji polityki regionalnej, finansowanie stref ratowniczych – jednego z tzw. „czterech P” obciążających budżety gmin (pompiers – strażacy) – zostanie całkowicie przejęte przez prowincje w 2030 roku.
Obecnie prowincje pokrywają 15% kosztów funkcjonowania stref ratowniczych, czyli ok. 160 mln euro. Udział ten wzrośnie do 30% w 2027 roku, 50% w 2028, 80% w 2029, by osiągnąć pełne 100% w 2030 roku. „Ta ścieżka finansowa zostanie wpisana do dekretu. To realizacja obietnicy włączenia prowincji w logikę ponadgminności i odciążenia gmin od ciężaru czterech P. W 2030 roku samorządy zostaną uwolnione od kosztu wynoszącego 112 mln euro” – wyjaśnia Desquesnes.
Wyzwanie organizacyjne dla prowincji
Choć reforma przyniesie ulgę gminom, dla prowincji będzie oznaczać znaczące obciążenie. Dziś koszt stref ratowniczych to ok. 7,5% ich budżetów – w przypadku prowincji Hainaut oznacza to około 12 euro mniej na mieszkańca. W 2030 roku, przy planowanym łącznym budżecie prowincji wynoszącym 2,142 mld euro, udział ten wzrośnie do 11,5%, czyli do 272 mln euro.
„Każda prowincja będzie musiała ustalić swoje priorytety. W niektórych obszarach kompetencje gmin, regionu i prowincji nakładają się, dlatego trzeba wprowadzić większą racjonalność. Prowincje powinny zadać sobie pytanie, które działania nadal mają sens. Trzeba zakończyć rozproszenie zadań prowincjonalnych” – tłumaczy minister. Jak dodaje, takie rozwiązanie sprzyja również większej solidarności między gminami i zapewnia bardziej sprawiedliwy podział kosztów.
Jednocześnie pojawia się ryzyko, że jeśli prowincje zrezygnują z pewnych zadań lokalnych, ciężar finansowy może znów wrócić na barki gmin. Innymi słowy – można jedną ręką odebrać to, co wcześniej dano drugą.
Mechanizmy gwarantujące wdrożenie reformy
Co jeśli prowincje okażą niechęć do pełnego przejęcia finansowania stref ratowniczych? „Region powiąże przyznawanie dotacji dla prowincji z obowiązkiem realizacji tego celu” – zapowiada François Desquesnes.
To rozwiązanie, przynoszące realną ulgę finansom gmin, ogłoszono w przeddzień regionalnego konklawe budżetowego, które może przynieść nowe obowiązki finansowe dla samorządów. Kilka tygodni temu minister zaproponował bowiem zniesienie części dotacji regionalnych dla najbogatszych gmin, uznając je za zbędne. Pomysł ten wywołał oburzenie liberałów, którzy często kierują tymi zamożniejszymi samorządami, uznając propozycję za „prowokacyjną”.
Szerszy kontekst finansowy
Reforma finansowania stref ratowniczych wpisuje się w szerszą dyskusję o podziale kompetencji i odpowiedzialności finansowej między gminami, prowincjami i Regionem Walonii. Problem tzw. czterech P (pompiers – strażacy, police – policja, pensions – emerytury, CPAS/OCMW – ośrodki pomocy społecznej) od lat stanowi poważne obciążenie dla budżetów gminnych, ograniczając ich możliwości inwestycyjne.
Nowy model zakłada stopniowe przejęcie kosztów przez prowincje, co ma umożliwić im dostosowanie się do nowych obowiązków finansowych. Otwarte pozostaje pytanie, w jaki sposób prowincje zrównoważą swoje budżety – poprzez racjonalizację wydatków, ograniczenie niektórych zadań czy poszukiwanie nowych źródeł dochodów.
Reforma będzie też sprawdzianem dla idei ponadgminności, w której prowincje mają odgrywać większą rolę pośrednią między gminami a regionem. Jej powodzenie zależeć będzie od zdolności prowincji do efektywnego zarządzania nowymi obowiązkami przy jednoczesnym utrzymaniu jakości usług publicznych dla mieszkańców Belgii.