Funkcjonariusz policji ze strefy Bruksela-Stolica/Ixelles jest podejrzewany o prowadzenie działalności szpiegowskiej na rzecz Chin i Rosji. Informację tę potwierdziła w piątek wieczorem belgijska telewizja publiczna RTBF, po tym jak tydzień wcześniej o sprawie poinformował portal „Politico”. Przypadek ten ponownie zwraca uwagę na kwestię bezpieczeństwa wewnętrznego Belgii oraz na skalę działań obcych wywiadów w kraju będącym siedzibą instytucji Unii Europejskiej i NATO.
Zatrzymanie i przebieg postępowania
Podejrzany policjant został zatrzymany w ubiegły czwartek podczas przeszukania jego miejsca zamieszkania. Operacja była efektem wielomiesięcznego śledztwa prowadzonego przez służby bezpieczeństwa. Po przesłuchaniu mężczyzna został zwolniony pod warunkami, co – jak podkreślają źródła sądowe – stanowi standardową praktykę w postępowaniach dotyczących bezpieczeństwa narodowego, gdy podejrzany nie stwarza natychmiastowego zagrożenia dla śledztwa.
Sprawę prowadzi Generalna Inspekcja Policji (AIG) we współpracy z policją federalną, pod nadzorem sędziego śledczego i prokuratury federalnej. Tak szeroki skład organów zaangażowanych w dochodzenie świadczy o wadze sprawy i jej potencjalnym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa.
Rola służb wywiadowczych i początek dochodzenia
Z ustaleń RTBF wynika, że śledztwo zostało zainicjowane przez Generalną Służbę Wywiadu i Bezpieczeństwa (SGRS), czyli belgijską cywilną służbę odpowiedzialną za ochronę bezpieczeństwa państwa. To właśnie jej analiza doprowadziła do uruchomienia postępowania karnego.
SGRS od lat monitoruje aktywność obcych wywiadów działających na terytorium Belgii, a szczególną uwagę zwraca na działania służb rosyjskich i chińskich. Bruksela – ze względu na obecność instytucji europejskich i struktur NATO – jest jednym z najczęściej obserwowanych i najważniejszych punktów operacyjnych dla zagranicznych służb wywiadowczych.
Charakter podejrzanych działań
Jednym z kluczowych elementów śledztwa będzie ustalenie, czy funkcjonariusz działał świadomie na rzecz obcych państw, czy też mógł zostać wykorzystany bez pełnej świadomości konsekwencji swoich działań.
W pierwszym przypadku w grę wchodziłoby jedno z najpoważniejszych przestępstw – zdrada i przekazywanie informacji obcemu wywiadowi. W drugim – możliwe, że policjant został zmanipulowany przez służby zagraniczne, które mogły zdobywać od niego informacje pod pozorem niewinnych kontaktów. To rozróżnienie będzie kluczowe zarówno dla oceny prawnej czynu, jak i dla ewentualnego wymiaru kary.
Reakcja policji i procedury wewnętrzne
Policja strefy Bruksela-Stolica/Ixelles potwierdziła, że wszczęto wewnętrzne dochodzenie w tej sprawie. W oświadczeniu dla RTBF podkreślono, że „odpowiednie środki zostaną podjęte po zakończeniu postępowania”.
Dochodzenie wewnętrzne ma ustalić, czy funkcjonariusz naruszył przepisy służbowe lub obowiązujące procedury bezpieczeństwa. Niezależnie od wyniku śledztwa karnego, może ono zakończyć się sankcjami dyscyplinarnymi, w tym zawieszeniem w obowiązkach lub wydaleniem ze służby.
Belgia w centrum działań obcych wywiadów
Sprawa wpisuje się w szerszy kontekst aktywności obcych służb na terytorium Belgii. Położenie geopolityczne kraju oraz koncentracja międzynarodowych instytucji sprawiają, że Bruksela od dziesięcioleci jest areną intensywnych działań wywiadowczych.
Belgijskie służby wielokrotnie ostrzegały przed nasilającą się aktywnością Rosji i Chin, które prowadzą zarówno klasyczne operacje szpiegowskie, jak i cyberataki oraz działania wpływu. W 2022 roku belgijski kontrwywiad odnotował rekordową liczbę prób infiltracji instytucji publicznych i naukowych.
Metody rekrutacji i pozyskiwania informacji
Eksperci ds. bezpieczeństwa podkreślają, że funkcjonariusze służb mundurowych są szczególnie narażeni na próby werbunku, ze względu na dostęp do informacji o charakterze operacyjnym. Obce służby mogą wykorzystywać różne techniki – od szantażu, przez korupcję, po stopniowe budowanie relacji pod pozorem współpracy zawodowej lub prywatnej.
Często potencjalne źródła nie zdają sobie sprawy, że przekazują dane osobom powiązanym z obcym wywiadem, dopóki ich kontakty nie zostaną przeanalizowane przez kontrwywiad.
Konsekwencje i reakcje instytucjonalne
Ujawnienie podejrzeń wobec funkcjonariusza policji może mieć daleko idące skutki dla wizerunku i wiarygodności służb porządkowych. Sprawa rodzi pytania o skuteczność procedur bezpieczeństwa wewnętrznego i systemów kontroli dostępu do informacji wrażliwych.
Dla belgijskich władz to również sygnał ostrzegawczy w kontekście konieczności wzmocnienia środków kontrwywiadowczych. W obliczu rosnących napięć międzynarodowych i rywalizacji między mocarstwami przypadek ten potwierdza, że Belgia pozostaje jednym z głównych punktów zainteresowania obcych służb.
Dalszy przebieg sprawy
Śledztwo jest na wczesnym etapie i prawdopodobnie potrwa wiele miesięcy. Organy ścigania analizują kontakty podejrzanego, przepływ informacji oraz ewentualne kanały komunikacji z osobami powiązanymi z obcymi wywiadami.
Jeśli zarzuty zostaną potwierdzone, sprawa trafi przed sąd i zostanie zakwalifikowana jako przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu państwa – jedno z najcięższych w belgijskim kodeksie karnym. Za szpiegostwo grożą w Belgii wieloletnie kary pozbawienia wolności.
Niezależnie od wyniku postępowania, przypadek ten prawdopodobnie doprowadzi do rewizji procedur bezpieczeństwa w strukturach policji i innych służbach publicznych. Dla Belgii to kolejny sygnał, że w dobie globalnych napięć geopolitycznych zagrożenie szpiegostwem pozostaje realne i wymaga stałej czujności.