W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2025 roku łącznie 6 289 pracowników zostało objętych zapowiedziami zwolnień grupowych w Belgii. Dane te, opublikowane w piątek przez Federalne Ministerstwo Zatrudnienia, Pracy i Dialogu Społecznego (SPF Emploi, Travail et Concertation sociale), pokazują skalę wyzwań, przed jakimi stoi belgijska gospodarka. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku sytuacja jest jednak nieco lepsza. Największy wpływ na tegoroczne statystyki ma restrukturyzacja sieci hipermarketów Cora, ale lista dotkniętych przedsiębiorstw obejmuje także znaczących pracodawców z innych sektorów.
Od stycznia do września tego roku liczba ogłoszonych zwolnień grupowych, w ramach procedury Renault, wyniosła 79 przypadków. Dla porównania – w tym samym okresie w 2024 roku liczba zagrożonych miejsc pracy była wyższa i sięgnęła 8 878, przy mniejszej liczbie firm (68), które ogłosiły restrukturyzację. Oznacza to, że choć sytuacja pozostaje poważna, skala poszczególnych zwolnień jest obecnie mniejsza niż rok wcześniej.
Cora – największa restrukturyzacja roku
Restrukturyzacja sieci hipermarketów Cora to największa operacja tego typu w 2025 roku. W kwietniu firma ogłosiła, że zagrożonych jest 1 777 miejsc pracy. Sieć prowadzi siedem sklepów w Brukseli i Walonii, a jej problemy finansowe odzwierciedlają trudności całego sektora handlu detalicznego w obliczu zmieniających się nawyków konsumenckich, rosnącej konkurencji e-commerce oraz presji cenowej ze strony dyskontów.
Warto podkreślić, że ogłoszenie projektu zwolnień to dopiero początek procedury konsultacji między dyrekcją a związkami zawodowymi. W przypadku Cora rozmowy społeczne pozwoliły zmniejszyć skalę redukcji – ostatecznie potwierdzono 1 469 zwolnień, czyli o 308 mniej niż pierwotnie planowano. Ten przykład pokazuje znaczenie dialogu społecznego w łagodzeniu skutków restrukturyzacji.
Inne znaczące przypadki restrukturyzacji
Poza Cora, na liście przedsiębiorstw planujących lub realizujących zwolnienia grupowe znajdują się firmy z różnych branż, co pokazuje, że problemy dotyczą całej gospodarki.
Producent dywanów Balta w Vive-Saint-Bavon ogłosił likwidację 529 miejsc pracy. Belgijski przemysł tekstylny od lat zmaga się z konkurencją ze strony tańszych producentów z Azji oraz ze zmianami preferencji konsumentów.
Firma biotechnologiczna Galapagos w Mechelen planuje zwolnienie 210 osób. To szczególnie znaczący przypadek, bo sektor biotechnologiczny uchodzi za jeden z filarów przyszłego rozwoju Belgii. Trudności Galapagos pokazują jednak wyzwania związane z komercjalizacją badań i globalną konkurencją.
Mleczarnia Olympia w Herfelingen ogłosiła zagrożenie dla 168 stanowisk pracy. Belgijski sektor mleczarski zmaga się z nadprodukcją w Europie, wahaniami cen oraz rosnącymi wymogami w zakresie zrównoważonego rozwoju i dobrostanu zwierząt.
Z kolei koncern farmaceutyczny Novartis w Puurs zapowiedział likwidację 158 etatów, tłumacząc to reorganizacją globalnych struktur i optymalizacją łańcucha dostaw.
Procedura Renault – mechanizm ochrony pracowników
Procedura Renault, wprowadzona po głośnym wyroku Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie koncernu Renault, reguluje w Belgii proces zwolnień grupowych. Zobowiązuje ona pracodawców do prowadzenia konsultacji z przedstawicielami pracowników oraz informowania władz o planowanych redukcjach zatrudnienia.
Ogłoszenie projektu restrukturyzacji rozpoczyna etap dialogu społecznego, który może trwać tygodnie lub miesiące. W jego trakcie liczba zwolnień często ulega zmniejszeniu – strony mogą uzgodnić alternatywne rozwiązania, takie jak wcześniejsze emerytury, programy przekwalifikowania, przeniesienia wewnętrzne czy dobrowolne odejścia z pakietami odpraw.
Celem procedury jest nie tylko ochrona interesów pracowników, ale także umożliwienie przedsiębiorstwom przeprowadzenia zmian w sposób społecznie odpowiedzialny i zgodny z prawem.
Kontekst gospodarczy restrukturyzacji
Fala restrukturyzacji w 2025 roku odzwierciedla głębsze przemiany strukturalne w belgijskiej gospodarce. Transformacja cyfrowa zmienia modele biznesowe, automatyzacja redukuje zapotrzebowanie na niektóre stanowiska, a globalna konkurencja wymusza presję na koszty.
Dodatkowo transformacja energetyczna, rosnące wymagania środowiskowe i konieczność inwestowania w technologie niskoemisyjne generują nowe obciążenia finansowe dla przedsiębiorstw. Do tego dochodzą czynniki zewnętrzne, takie jak niestabilność geopolityczna, zmiany kursów walut czy regulacje unijne, które tworzą niepewne otoczenie dla biznesu.
Perspektywy dla pracowników i rynku pracy
Dla tysięcy pracowników objętych restrukturyzacjami oznacza to okres niepewności i konieczność dostosowania się do nowych realiów zawodowych. Belgijski system zabezpieczenia społecznego zapewnia relatywnie wysokie zasiłki oraz programy wsparcia w zakresie szkoleń i przekwalifikowania.
Władze federalne i regionalne oferują liczne inicjatywy aktywizacji zawodowej. Dla wielu osób proces ten może być okazją do zmiany ścieżki kariery, choć dla starszych pracowników lub osób o wąskiej specjalizacji pozostaje szczególnie trudny.
Różne spojrzenia na restrukturyzacje
Z perspektywy pracodawców restrukturyzacje są często koniecznością – mają poprawić rentowność i zapewnić długofalową stabilność firmy. Brak dostosowania do zmian rynkowych może prowadzić do bankructwa, co oznaczałoby całkowitą utratę miejsc pracy.
Związki zawodowe z kolei zwracają uwagę na społeczne koszty takich decyzji i podkreślają, że niekiedy zwolnienia są przeprowadzane mimo dodatnich wyników finansowych firm, w imię zwiększania zysków akcjonariuszy.
Ekonomiści są podzieleni: jedni wskazują na potrzebę strukturalnych zmian w gospodarce, drudzy ostrzegają przed zbyt szybkim tempem cięć kosztów, które mogą osłabić popyt wewnętrzny i innowacyjność.
Znaczenie dla polskiej społeczności w Belgii
Dla Polaków mieszkających i pracujących w Belgii restrukturyzacje mają szczególne znaczenie. Polska społeczność jest obecna w wielu branżach – od przemysłu po usługi – i część osób może być bezpośrednio dotknięta falą zwolnień.
Pracownicy migracyjni często nie dysponują szerokim zapleczem rodzinnym na miejscu, co czyni ich bardziej narażonymi na skutki utraty pracy. Z drugiej strony, wysoka mobilność zawodowa i znajomość języków mogą ułatwić znalezienie nowego zatrudnienia.
Kluczowe jest, aby polscy pracownicy znali swoje prawa wynikające z belgijskiego prawa pracy – w tym zasady procedury Renault, prawo do odpraw oraz dostęp do programów wsparcia i doradztwa zawodowego. W tym zakresie pomocne mogą być organizacje polonijne i związki zawodowe.
Perspektywy na przyszłość
Choć liczba zagrożonych miejsc pracy jest niższa niż rok wcześniej, perspektywy gospodarcze pozostają niepewne. Firmy wciąż będą musiały dostosowywać się do dynamicznych zmian rynkowych, co oznacza, że kolejne restrukturyzacje są prawdopodobne.
Najważniejsze dla ograniczenia społecznych skutków tych procesów będzie utrzymanie sprawnego dialogu społecznego, rozwój systemów szkoleń zawodowych oraz wsparcie dla tworzenia nowych miejsc pracy w sektorach przyszłości.
Dla Belgii kluczowe będzie znalezienie równowagi między adaptacją gospodarczą a ochroną pracowników i zachowaniem modelu społecznego, który od lat stanowi fundament stabilności kraju.