W zamian za udostępnienie miejsc więziennych dla belgijskich skazanych Kosowo oczekuje od Belgii wsparcia w realizacji swoich aspiracji europejskich. Taki przekaz otrzymały minister sprawiedliwości Annelies Verlinden (CD&V) oraz minister ds. azylu i migracji Anneleen Van Bossuyt (N-VA) podczas swojej dyplomatycznej misji w Kosowie – poinformowano w środę w programie „Terzake”.
Rząd federalny analizuje możliwość wynajęcia lub wybudowania zakładu karnego za granicą, prawdopodobnie w Kosowie, wzorując się na duńskim modelu. Celem projektu byłoby osadzanie tam osób skazanych, które nie mają legalnego statusu pobytu w Belgii. Ministerki Verlinden i Van Bossuyt udały się w tym tygodniu z misją do Kosowa i Albanii, gdzie spotkały się z ministrem sprawiedliwości oraz prezydent Kosowa.
W programie „Terzake” minister Verlinden, która niedawno wróciła z tej misji, wyjaśniła, że celem Belgii jest zapewnienie, by system penitencjarny w Kosowie był porównywalny z belgijskim – również pod względem obowiązującego prawa i standardów. Podkreśliła jednak, że jeśli osadzeni popełniliby przestępstwa na terytorium Kosowa, na przykład dokonali aktu przemocy wobec funkcjonariuszy, obowiązywałoby wówczas prawo kosowskie. „To kwestie, które musimy jeszcze omówić” – zaznaczyła Verlinden.
Europejskie aspiracje jako część negocjacji
Kosowo dało jasno do zrozumienia, że ma „wielkie europejskie ambicje” i chciałoby jak najszybciej rozpocząć rozmowy o uzyskaniu statusu państwa kandydującego do Unii Europejskiej. Belgia mogłaby odegrać w tym procesie wspierającą rolę. „Widzą, że wiele państw sąsiednich ma już status kandydata” – powiedziała Van Bossuyt. Dla Kosowa sytuacja jest jednak trudniejsza, ponieważ pięć państw członkowskich UE wciąż nie uznaje jego niepodległości. „Dla nich niezwykle ważne jest, by otrzymać również tę europejską perspektywę” – dodała minister.
Kwestia uznania Kosowa pozostaje jednym z najbardziej złożonych problemów politycznych w regionie Bałkanów. Niepodległość proklamowana w 2008 roku nie została uznana przez wszystkie państwa Unii Europejskiej, co wciąż stanowi poważną przeszkodę na drodze do integracji europejskiej tego kraju.
Brak konkretnego harmonogramu
Minister Van Bossuyt nie wskazała jeszcze żadnego terminu uruchomienia dodatkowych miejsc więziennych. „Teraz spokojnie przedstawimy rządowi wyniki rozmów, by ocenić, jakie kroki możemy podjąć i kiedy ewentualnie rozpocząć negocjacje” – stwierdziła.
Projekt budowy lub wynajmu więzienia za granicą ma na celu zmniejszenie problemu przeludnienia w belgijskich zakładach karnych. W planach przewiduje się umieszczanie tam głównie skazanych cudzoziemców bez prawa pobytu w Belgii. Inicjatywa ta stanowi rozwinięcie rozwiązań stosowanych już w Danii, która zawarła podobne porozumienie z innym państwem.
Propozycja wpisuje się w szerszy kontekst reform belgijskiego systemu penitencjarnego i polityki migracyjnej. Belgia od lat boryka się z problemem przepełnienia więzień, co prowadzi do protestów personelu i krytyki ze strony organizacji zajmujących się prawami człowieka. Jednocześnie dotyczy to osób, które popełniły przestępstwa, a po odbyciu kary mają zostać deportowane.
Eksperci zwracają uwagę na złożony charakter prawny i etyczny tego typu rozwiązania – od kwestii przestrzegania praw człowieka po standardy warunków osadzenia. Kluczowe będą szczegóły ewentualnej umowy oraz mechanizmy nadzoru nad przestrzeganiem międzynarodowych standardów detencji.