Po kilku miesiącach negocacji rząd federalny oraz trzy regiony Belgii sfinalizowały Krajowy Plan Energetyczno-Klimatyczny (Pnec) i osiągnęły porozumienie dotyczące podziału środków z Funduszu Społecznego na rzecz Klimatu. Plan, który zostanie teraz przekazany Komisji Europejskiej, budzi jednak kontrowersje z powodu niewystarczającej ambicji – szczególnie według władz Regionu Stołecznego Brukseli.
Zakończenie prac nad planem ogłoszono w poniedziałek wieczorem. Jednocześnie uzgodniono wewnętrzny podział budżetu Funduszu Społecznego na rzecz Klimatu. Informację tę potwierdził gabinet walońskiej minister ds. Planu Powietrze-Klimat, Cécile Neven (MR). Sprawa Pnec pozostawała w martwym punkcie przez wiele miesięcy – dopiero przyjęcie przez Flandrię w lipcu długo oczekiwanego planu działania umożliwiło osiągnięcie porozumienia. W piątek rząd federalny zaakceptował ostateczną wersję dokumentu, co otworzyło drogę do jego formalnego zatwierdzenia.
Opóźnienie ponad roku wobec wymogów unijnych
Krajowy Plan Energetyczno-Klimatyczny zostanie przekazany Komisji Europejskiej z ponad rocznym opóźnieniem. Poprzednia wersja dokumentu została odrzucona w czerwcu 2024 roku przez instytucje unijne, które uznały ją za niewystarczającą wobec celów klimatycznych wyznaczonych przez Unię Europejską.
Region Stołeczny Brukseli, reprezentowany przez pełniącego obowiązki ministra środowiska Alaina Marona (Ecolo), wyraził sceptycyzm wobec osiągniętego kompromisu. Maron podkreślił, że Bruksela jedynie „przyjmuje do wiadomości” porozumienie, które jego zdaniem nie odpowiada oczekiwaniom społecznym ani wyzwaniom klimatycznym, przed jakimi stoi kraj.
Krytyka niewystarczających celów redukcyjnych
Według gabinetu Alaina Marona, przyjęty plan zakłada redukcję emisji gazów cieplarnianych o 42,7 procent do 2030 roku w porównaniu z poziomem z 2005 roku w sektorach objętych systemem ESR (obejmujących budownictwo, transport, rolnictwo i inne dziedziny). Tymczasem zgodnie z unijnymi wymogami Belgia powinna dążyć do redukcji na poziomie 47 procent.
Brukselski minister skrytykował również brak ambicji ze strony Flandrii oraz mniejsze zaangażowanie rządu federalnego w politykę klimatyczną. W jego ocenie osiągnięte porozumienie to „kompromis na najniższym wspólnym mianowniku”, który nie odpowiada skali wyzwań wynikających ze zmian klimatu.
Podział środków z Funduszu Społecznego na rzecz Klimatu
Rząd federalny i regiony, działając w ramach Krajowej Komisji Klimatycznej (CNC), uzgodniły także podział środków z Funduszu Społecznego na rzecz Klimatu. Z łącznej puli 65 miliardów euro przeznaczonych dla całej Unii Europejskiej na lata 2026–2032, Belgia otrzyma 1,659 miliarda euro. Środki zostaną rozdysponowane według następującego klucza: 13,13 procent przypadnie szczeblowi federalnemu, 32,95 procent Walońii, 43,42 procent Flandrii i 10,5 procent Regionowi Stołecznemu Brukseli.
Wsparcie dla najbardziej wrażliwych grup społecznych
Fundusz Społeczny na rzecz Klimatu ma łagodzić społeczne skutki transformacji energetycznej, zwłaszcza dla gospodarstw domowych i mikroprzedsiębiorstw najbardziej narażonych na wzrost kosztów energii. Podwyżki cen będą wynikały z rozszerzenia europejskiego systemu handlu uprawnieniami do emisji dwutlenku węgla (ETS2) na sektory transportu i budownictwa, które wejdzie w życie w 2027 roku.
Plan zakłada finansowanie działań takich jak termomodernizacja budynków, wsparcie w zakupie ekologicznych źródeł ogrzewania oraz pomoc w przejściu na bardziej zrównoważone formy transportu. Celem jest zapewnienie, by transformacja energetyczna nie pogłębiała nierówności społecznych i nie wykluczała najbardziej wrażliwych grup z procesu dążenia do neutralności klimatycznej.