We wtorek personel sklepu IKEA w Zaventem przystąpi do strajku, protestując przeciwko nadmiernemu obciążeniu obowiązkami i chronicznym brakom kadrowym, które od początku roku coraz bardziej pogarszają warunki pracy w szwedzkim koncernie meblarskim. Akcję zorganizowały związki zawodowe ABVV i ACV Puls reprezentujące zatrudnionych w placówce. Protest w Zaventem to kolejny przejaw rosnącego niezadowolenia wśród pracowników IKEA w Belgii – wcześniej podobne akcje odbyły się w sklepach w Wilrijk pod Antwerpią oraz w Hognoul koło Liège. Strukturalne problemy kadrowe prowadzą nie tylko do przeciążenia pracą, ale również do częstszych odmów udzielania urlopów, co negatywnie wpływa na równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Systematyczne problemy kadrowe narastają od początku roku
Od stycznia pracownicy belgijskich sklepów IKEA zgłaszają poważne zastrzeżenia dotyczące dysproporcji między zakresem obowiązków a liczbą dostępnego personelu. Skutkiem tej sytuacji jest rosnące obciążenie pracą, konieczność wykonywania zadań przypisanych wcześniej większej liczbie osób oraz utrudnione planowanie urlopów. Wielu zatrudnionych wskazuje, że odmowy wypoczynku stają się coraz częstsze, gdyż brakuje zastępstw. Powoduje to błędne koło – przemęczeni pracownicy częściej chorują lub ulegają wypaleniu zawodowemu, co prowadzi do kolejnych absencji i pogłębia niedobory kadrowe.
Skala mobilizacji w innych placówkach
Dane z poprzednich protestów pokazują skalę frustracji wśród pracowników. Jak poinformował Sven De Scheemaeker z ACV Puls, w sklepie w Liège w strajku uczestniczyło około 70 procent personelu, a w Wilrijk – połowa zatrudnionych. Tak wysoka frekwencja dowodzi, że problemy mają charakter systemowy i dotyczą znacznej części belgijskich oddziałów IKEA.
Udział w strajku w belgijskich realiach nie jest decyzją łatwą, gdyż może wiązać się z napięciami z przełożonymi. Tym bardziej liczny udział w protestach świadczy o skali niezadowolenia i o tym, że dotychczasowe próby dialogu z kierownictwem nie przyniosły rezultatów.
Stopniowa redukcja zatrudnienia
Związki zawodowe zwracają uwagę, że spadek liczby pracowników w sklepach IKEA nie odbywa się poprzez oficjalne zwolnienia czy restrukturyzacje, lecz w sposób stopniowy i nieprzejrzysty. De Scheemaeker określa ten proces jako „cichą redukcję” – realizowaną bez jasnej komunikacji i konsultacji społecznych. Taka praktyka uniemożliwia przedstawicielom związkowym skuteczne reagowanie i negocjowanie rozwiązań łagodzących skutki kadrowych zmian.
Brak przejrzystości w polityce zatrudnienia budzi silne emocje. W normalnych warunkach decyzje o redukcjach powinny być omawiane z radą zakładową, co pozwala na wspólne szukanie kompromisów. Pomijanie tych mechanizmów osłabia zaufanie i sprzyja eskalacji napięć w miejscu pracy.
Trudna sytuacja starszych i chorych pracowników
Związki zawodowe sygnalizują, że najtrudniejsza sytuacja dotyczy osób starszych oraz zmagających się z problemami zdrowotnymi. Według relacji przedstawicieli ACV Puls, ta grupa pracowników jest stopniowo wypychana z firmy poprzez presję i brak dostosowania warunków pracy do ich możliwości. Jeśli potwierdzą się przypadki dyskryminacji ze względu na wiek lub stan zdrowia, może to stanowić naruszenie belgijskiego prawa pracy, które przewiduje szczególną ochronę dla takich osób. Związki zapowiadają możliwość skierowania sprawy do inspekcji pracy lub sądu.
Obawy przed zmianami legislacyjnymi
Związki zawodowe wyrażają również niepokój w związku z planowanymi przez rząd federalny zmianami w przepisach dotyczących pracy nocnej i w niedziele. Obecnie belgijskie prawo chroni te okresy jako czas odpoczynku, a pracownicy za pracę w tym czasie otrzymują dodatki finansowe i dni wolne. Ewentualne poluzowanie regulacji mogłoby, zdaniem związków, doprowadzić do dalszego pogorszenia warunków zatrudnienia w sektorze handlu i ograniczenia czasu wolnego pracowników.
Brak dialogu w Wilrijk
Jak informuje agencja Belga, obecnie nie zaplanowano rozmów między przedstawicielami pracowników a kierownictwem sklepu w Wilrijk, co sugeruje impas w dialogu społecznym. W belgijskim modelu relacji przemysłowych szczególną rolę odgrywają negocjacje i konsultacje w ramach rad zakładowych i komisji BHP, mające zapobiegać otwartym konfliktom. Brak rozmów w momencie, gdy pracownicy już strajkują, wskazuje na poważny kryzys komunikacyjny.
Kontekst dla polskich pracowników w Belgii
Sytuacja w IKEA jest ważnym przykładem dla polskich pracowników zatrudnionych w belgijskim handlu. Pokazuje, jak istotne są struktury związkowe i dialog społeczny w ochronie praw pracowniczych. Polacy pracujący w IKEA w Zaventem lub innych sklepach mają pełne prawo do uczestnictwa w strajkach oraz są chronieni przed sankcjami związanymi z udziałem w legalnym proteście. Belgijskie prawo gwarantuje ochronę przed zwolnieniem z tego powodu, a naruszenie tych zasad może być podstawą do dochodzenia odszkodowania.
Szersze implikacje dla handlu detalicznego
Problemy belgijskich oddziałów IKEA odzwierciedlają szersze zjawisko w europejskim handlu detalicznym – presję na obniżanie kosztów i ograniczanie zatrudnienia przy rosnących wymaganiach operacyjnych. Takie działania prowadzą do przemęczenia personelu, spadku jakości obsługi i wyższej rotacji, co w efekcie może szkodzić zarówno pracownikom, jak i samym firmom. Strajki, zakłócenia w pracy i pogorszenie wizerunku są naturalną konsekwencją długotrwałego przeciążenia kadr.
Perspektywy rozwiązania konfliktu
Na razie nie wiadomo, czy strajk w Zaventem doprowadzi do przełomu. Ostateczny efekt zależy od skali mobilizacji, wpływu protestu na działalność sklepu i gotowości kierownictwa do negocjacji. Najbardziej konstruktywnym rozwiązaniem byłoby podjęcie rozmów z przedstawicielami związków i uzgodnienie środków zaradczych – od zatrudnienia dodatkowego personelu, przez poprawę planowania urlopów, po inwestycje w szkolenia i organizację pracy.
W przeciwnym razie konflikt może się przedłużać, prowadząc do kolejnych strajków i dalszej eskalacji napięć. Dla kierownictwa IKEA to również test reputacyjny – czy zareaguje dialogiem i reformami, czy też pozwoli, by protesty stały się stałym elementem życia belgijskich placówek.