W Brukseli ponad 4 200 osób utraci prawo do zasiłku dla bezrobotnych od 1 stycznia 2026 r. w wyniku reformy przepisów dotyczących ubezpieczenia od bezrobocia. Jedna czwarta z nich to osoby poniżej 30. roku życia, co czyni tę grupę wiekową drugą najbardziej dotkniętą planowanymi zmianami. Reforma wprowadza ograniczenie czasu pobierania pełnych świadczeń do maksymalnie 24 miesięcy, co stanowi fundamentalną zmianę w belgijskim systemie zabezpieczenia społecznego. Wykluczenie bezrobotnych niespełniających nowych kryteriów będzie następować etapami, przy czym pierwsza fala obejmie mieszkańców stolicy już na początku przyszłego roku. Dane Actiris, brukselskiej instytucji odpowiedzialnej za politykę zatrudnienia, pozwalają prześledzić profil demograficzny i społeczny osób, które stracą prawo do świadczeń, ukazując głębokie skutki społeczne tej kontrowersyjnej reformy.
Mechanizm reformy i kryteria wykluczenia
Ograniczenie czasowe wypłaty zasiłków dla bezrobotnych zacznie obowiązywać z początkiem 2026 r. i będzie wprowadzane stopniowo w kolejnych falach wykluczeń. Nowe przepisy obejmują dwie główne kategorie świadczeniobiorców. Po pierwsze, osoby, które w trakcie swojej kariery zawodowej pobierały pełny zasiłek przez co najmniej 20 lat, zostaną pozbawione prawa do dalszych świadczeń. Po drugie, reforma obejmie beneficjentów zasiłków integracyjnych (czyli tych przyznawanych po zakończeniu edukacji), których okres pobierania skrócono z trzech lat do zaledwie jednego.
Z łącznej liczby 41 000 bezrobotnych objętych reformą w Regionie Stołecznym Brukseli, około 4 200 osób utraci dostęp do świadczeń już w styczniu 2026 r. Ta grupa stanowi ok. 10 proc. wszystkich bezrobotnych w stolicy, którzy docelowo zostaną objęci reformą. Stopniowe wdrażanie nowych zasad ma na celu rozłożenie w czasie skutków społecznych i administracyjnych związanych z tak szerokim wykluczeniem z systemu zabezpieczenia społecznego.
Profil demograficzny wykluczonych – przewaga osób starszych
Analiza danych Actiris pokazuje, że połowę wszystkich bezrobotnych tracących prawo do zasiłku w styczniu 2026 r. stanowią osoby powyżej 55. roku życia – około 2 000 beneficjentów. Przewaga liczebna tej grupy nie dziwi, ponieważ prawdopodobieństwo skumulowania 20-letniego okresu pobierania świadczeń rośnie wraz z wiekiem i długością kariery zawodowej.
Osoby starsze często napotykają na szczególne trudności w znalezieniu pracy z powodu stereotypów wiekowych, szybko zmieniających się wymagań kompetencyjnych w gospodarce cyfrowej czy problemów zdrowotnych ograniczających możliwości wykonywania niektórych zawodów. Dla wielu z nich utrata zasiłku tuż przed emeryturą może oznaczać dramatyczne pogorszenie sytuacji finansowej i konieczność ubiegania się o pomoc z ośrodków pomocy społecznej CPAS/OCMW.
Młodzi dorośli jako druga najliczniejsza grupa
Drugą najliczniejszą grupę dotkniętą wykluczeniem stanowią osoby poniżej 30. roku życia – niemal jedna czwarta wszystkich, którzy utracą prawo do świadczeń (dokładnie 24,1 proc.). W ich przypadku przyczyną nie jest długoletnie pobieranie zasiłku, lecz wyczerpanie limitu czasowego zasiłków integracyjnych przysługujących absolwentom szkół i uczelni.
Dotychczas zasiłki integracyjne można było pobierać przez trzy lata po zakończeniu nauki, co ułatwiało młodym ludziom wejście na rynek pracy. Skrócenie tego okresu do roku radykalnie zmienia sytuację absolwentów, zwłaszcza w Brukseli, gdzie stopa bezrobocia wśród młodzieży pozostaje wysoka, a wymóg dwujęzyczności często stanowi dodatkową barierę. Dla wielu młodych osób znalezienie pierwszej pracy w tak krótkim czasie może być wyjątkowo trudne.
Charakterystyka społeczna i edukacyjna wykluczonych
Z danych Actiris wynika, że ponad połowa osób objętych pierwszą falą reformy ma niski poziom wykształcenia. Brak dyplomu lub kwalifikacji zawodowych znacznie ogranicza szanse na zatrudnienie i zwiększa ryzyko długotrwałego bezrobocia. Cztery na dziesięć osób wykluczonych to osoby samotne, pozbawione wsparcia finansowego partnera lub rodziny, dla których utrata zasiłku oznacza całkowitą utratę regularnych dochodów i poważne ryzyko popadnięcia w ubóstwo.
Z perspektywy płci reforma dotyka w niemal równym stopniu mężczyzn i kobiety. Ponad 80 proc. osób tracących prawo do świadczeń ma obywatelstwo belgijskie, choć należy pamiętać, że Bruksela cechuje się dużą różnorodnością demograficzną – wielu mieszkańców pochodzi z zagranicy, w tym z Polski i innych krajów europejskich.
Perspektywa ogólnokrajowa i różnice regionalne
Według danych Krajowego Urzędu Zatrudnienia ONEM/RVA, łącznie 283 424 osoby otrzymają listy informujące o zbliżającym się końcu prawa do świadczeń. Szacuje się, że do lipca 2027 r. z systemu zostanie wykluczonych 193 904 beneficjentów.
Najwięcej osób dotkniętych reformą mieszka w Walonii – aż 88 561. W Regionie Stołecznym Brukseli liczba ta wynosi 41 710, czyli jedną piątą wszystkich wykluczonych, choć stolica stanowi zaledwie ok. 10 proc. populacji Belgii. Nadreprezentacja Brukseli odzwierciedla strukturalne problemy rynku pracy w regionie – wysokie bezrobocie, trudności w dopasowaniu kwalifikacji do potrzeb pracodawców oraz bariery językowe charakterystyczne dla dwujęzycznego obszaru.
Implikacje dla systemu pomocy społecznej
Masowe wykluczenie tysięcy osób z ubezpieczenia od bezrobocia oznacza większe obciążenie dla ośrodków pomocy społecznej CPAS/OCMW, które stanowią ostatnią linię wsparcia dla osób pozbawionych dochodu. Te instytucje działają jednak według bardziej restrykcyjnych zasad niż system zasiłków – świadczenia są przyznawane po szczegółowej analizie sytuacji materialnej, a ich wysokość jest zazwyczaj niższa. Oznacza to, że nie wszyscy wykluczeni automatycznie uzyskają pomoc, a ci, którzy ją otrzymają, mogą spodziewać się niższego standardu życia.
Perspektywa polskiej społeczności w Brukseli
Dla Polaków mieszkających w Regionie Stołecznym Brukseli reforma ma szczególne znaczenie, choć dane nie wskazują, ilu z nich zostanie bezpośrednio dotkniętych. Wielu Polaków pracuje w sektorach podatnych na wahania gospodarcze – budownictwie, usługach czy handlu – gdzie ryzyko utraty zatrudnienia jest wysokie. Młodzi Polacy, którzy ukończyli edukację w Belgii i korzystali z zasiłków integracyjnych, mogą znaleźć się wśród osób poniżej 30. roku życia tracących świadczenia. W ich przypadku kluczowe znaczenie ma dostęp do alternatywnych form wsparcia, takich jak szkolenia i doradztwo zawodowe oferowane przez Actiris.
Kontrowersje i debata wokół reformy
Reforma ograniczająca prawo do zasiłków budzi szeroką debatę publiczną i dzieli opinię społeczną. Zwolennicy argumentują, że nieograniczony czasowo dostęp do świadczeń osłabia motywację do pracy i zwiększa wydatki publiczne w kontekście starzenia się społeczeństwa. Krytycy z kolei podkreślają, że długotrwałe bezrobocie wynika raczej ze strukturalnych problemów rynku pracy – niedopasowania kwalifikacji, dyskryminacji czy braku ofert – niż z braku chęci do pracy. Obawiają się, że reforma pogłębi ubóstwo i wykluczenie społeczne.
Wyzwania dla polityki aktywizacji zawodowej
Skuteczność reformy zależy od tego, czy instytucje rynku pracy – takie jak Actiris – będą w stanie zaoferować realne wsparcie: doradztwo, szkolenia i programy przekwalifikowania. Masowe wykluczenie bez zapewnienia alternatyw może okazać się przeciwskuteczne i doprowadzić do wzrostu ubóstwa bez poprawy wskaźników zatrudnienia. Kluczowe będzie indywidualne podejście do różnych grup: osoby starsze potrzebują wsparcia w zakresie kompetencji cyfrowych, młodzi absolwenci – doradztwa i szkoleń językowych, a osoby o niskich kwalifikacjach – dostępu do kształcenia zawodowego.
Długoterminowe skutki społeczne i ekonomiczne
W dłuższej perspektywie reforma może mieć konsekwencje wykraczające poza indywidualne budżety. Wzrost liczby osób żyjących w ubóstwie może pogorszyć wskaźniki zdrowotne, zwiększyć obciążenie systemu opieki zdrowotnej i nasilić problemy psychiczne wynikające z braku perspektyw. Dla dzieci wychowujących się w rodzinach dotkniętych utratą świadczeń może to oznaczać ograniczony dostęp do edukacji i kultury, a w konsekwencji – dziedziczenie ubóstwa. W dzielnicach o wysokim bezrobociu może dojść do pogorszenia spójności społecznej i wzrostu napięć.
Reforma ograniczająca czasowo prawo do zasiłków dla bezrobotnych jest jedną z najbardziej kontrowersyjnych decyzji belgijskiej polityki społecznej ostatnich lat. Balansuje między potrzebą oszczędności budżetowych i aktywizacji zawodowej a obowiązkiem zapewnienia podstawowego bezpieczeństwa socjalnego wszystkim mieszkańcom. Ostateczny bilans jej skutków zależeć będzie nie tylko od samych przepisów, lecz także od jakości programów wsparcia i zdolności rynku pracy do absorpcji tysięcy nowych kandydatów do zatrudnienia.