Ruch autobusów z zajezdni w Jemeppe należącej do TEC Liège-Verviers powinien wrócić do normalności w czwartek rano. Spontaniczny strajk, który w środę sparaliżował tę bazę, dotknął 27 z 212 linii obsługiwanych w regionie Liège.
Akcja była bezpośrednią reakcją na wdrożenie nowych rozkładów jazdy i reorganizację tras. Pracownicy zdecydowali się na protest natychmiast, bez wcześniejszego zawiadomienia, co wywołało ostrą reakcję kierownictwa.
Stanowisko dyrekcji i kontekst sporu
Dyrekcja TEC szybko odniosła się do działań protestacyjnych, wyrażając niezrozumienie wobec motywów strajku. Podkreślono, że zmiany rozkładów jazdy były wcześniej omawiane i uzyskały aprobatę organizacji związkowych w ramach dialogu społecznego.
Kierownictwo stanowczo potępiło przeprowadzenie protestu bez uprzedzenia, wskazując na jego konsekwencje dla pasażerów. W ocenie zarządu brak wcześniejszego powiadomienia pozbawił podróżnych możliwości przygotowania się na zakłócenia w komunikacji.
Perspektywy na czwartek
Według zapowiedzi operatora, w czwartek rano sytuacja ma zostać w pełni unormowana, a wszystkie 27 zablokowanych linii powróci do regularnego kursowania. Pasażerowie korzystający z usług zajezdni w Jemeppe będą mogli ponownie liczyć na standardową ofertę przewozową.
Środowe wydarzenia unaoczniły napięcia towarzyszące procesom reorganizacyjnym w transporcie publicznym, gdzie konieczność dostosowania usług do zmieniających się realiów operacyjnych musi być równoważona z troską o warunki pracy personelu i komfort pasażerów. Dialog pomiędzy zarządem a pracownikami pozostaje kluczowy, by w przyszłości uniknąć podobnych sytuacji.