W czwartek rano doszło do napadu na sklep Krëfel na Drogenbos. Trzech zamaskowanych sprawców, uzbrojonych w dwie bronie palne i nóż, zdołało uciec z łupem – poinformowała agencja Belga, a informację potwierdziła prokuratura Hal-Vilvorde.
Około godziny 10:00 napastnicy wtargnęli do sklepu krótko po jego otwarciu. – Byli zamaskowani i uzbrojeni. Zażądali wydania gotówki z kasy. Nie doszło do aktów przemocy fizycznej, a sprawcy uciekli z pieniędzmi – przekazała rzeczniczka prokuratury Sabine Lievens.
Klient w stanie szoku przewieziony do szpitala
W chwili napadu w sklepie znajdowało się dwóch klientów. Jeden z nich doznał szoku i został przewieziony do szpitala – podała stacja VRT.
Monitoring zarejestrował ucieczkę sprawców samochodem, jednak numeru rejestracyjnego nie udało się ustalić. To poważnie utrudnia działania śledczych, którzy próbują ustalić tożsamość i miejsce pobytu napastników.
Trwają intensywne działania śledcze
Śledztwo prowadzone jest w kilku kierunkach. Policja przesłuchuje świadków, w tym klientów i pracowników sklepu, oraz analizuje nagrania nie tylko z wnętrza placówki, ale także z kamer w okolicy. Celem jest odtworzenie trasy ucieczki i uzyskanie dodatkowych informacji o pojeździe, którym poruszali się sprawcy.
Kontekst przestępczości w regionie
Napad na Drogenbos wpisuje się w szerszy obraz przestępczości wymierzonej w placówki handlowe w regionie brukselskim. Choć statystyki wskazują na spadek liczby zbrojnych napadów w ostatnich latach, takie zdarzenia budzą niepokój mieszkańców i przedsiębiorców. Sklepy z dużą rotacją gotówki wciąż pozostają atrakcyjnym celem dla przestępców, mimo rosnącej popularności płatności bezgotówkowych.
Wpływ psychologiczny i wsparcie dla ofiar
To, że jeden z klientów wymagał hospitalizacji z powodu szoku, pokazuje, jak silne mogą być konsekwencje psychiczne podobnych wydarzeń. Nawet bez fizycznej przemocy napady z bronią w ręku mogą prowadzić do długotrwałych zaburzeń, w tym stresu pourazowego. W Belgii ofiary tego rodzaju zdarzeń mogą korzystać z systemów wsparcia psychologicznego i prawnego.
Wyzwania dla śledczych
Brak numeru rejestracyjnego pojazdu sprawców jest poważnym utrudnieniem. Policja analizuje modus operandi napastników i sprawdza, czy napad nie ma powiązań z innymi podobnymi zdarzeniami w regionie. Prokuratura Hal-Vilvorde apeluje do świadków o przekazywanie wszelkich informacji, nawet drobnych, które mogą pomóc w ustaleniu sprawców.
Dalsze postępy śledztwa będą zależeć od analizy materiału dowodowego i ewentualnych nowych informacji, które mogą napłynąć do organów ścigania.