Septem, centrum kulturalne w Saint-Ghislain w prowincji Hainaut, znalazło się w krytycznej sytuacji finansowej, która zagraża jego dalszemu funkcjonowaniu. Instytucja od kilku miesięcy boryka się z poważnymi problemami i walczy o przetrwanie w obliczu zadłużenia sięgającego kilkuset tysięcy euro.
Pracownicy placówki alarmują w związku z groźbą nieuchronnego zamknięcia instytucji, która od lat pełni ważną rolę w życiu kulturalnym całego regionu. Złożono wniosek o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego, jednak przyszłość Septem pozostaje niepewna i wymaga pilnych decyzji ze strony władz lokalnych oraz innych instytucji wspierających działalność kulturalną.
Dramatyczna sytuacja pracowników i instytucji
Lionel Croes, odpowiedzialny za komunikację w Septem, w poniedziałek przedstawił dramatyczny obraz sytuacji. Podkreślił, że centrum ma fundamentalne znaczenie dla życia kulturalnego regionu, a jego zamknięcie oznaczałoby nie tylko utratę istotnej instytucji, ale także pięciu miejsc pracy.
Od lutego bieżącego roku pracownicy żyją w ciągłej niepewności, nie otrzymując żadnych informacji o przyszłości swojego zatrudnienia. Deficyt Septem wynosi 500 tysięcy euro, co skłoniło zarząd do złożenia wniosku o procedurę reorganizacji sądowej. Kluczowym elementem ratunku ma być wsparcie finansowe ze strony miasta Saint-Ghislain.
Mimo trudnych okoliczności zespół centrum kontynuuje działalność, jednak – jak obrazowo ujął to Croes – z mieczem Damoklesa wiszącym nad głowami. Ta sytuacja rodzi pytania nie tylko o przyszłość instytucji, ale także o szersze mechanizmy finansowania kultury w Walonii.
Wieloletnie zadłużenie i próby ratowania sytuacji
Jérémy Bricq, przewodniczący Septem i jednocześnie alderman w Saint-Ghislain, wyjaśnił, że zobowiązania centrum narastały przez lata i obecny problem ma charakter strukturalny, wymagający kompleksowych rozwiązań.
Instytucja, za radą prawnika, złożyła wniosek o reorganizację sądową, który został przedłożony odpowiednim organom, w tym władzom miejskim. Obecnie trwa oczekiwanie na kluczowe decyzje.
Septem liczy także na zatwierdzenie umowy programowej na lata 2025–2029 z Federacją Walonia-Bruksela. Przyznanie tego kontraktu jest jednak uzależnione od wykazania realnych perspektyw działalności, co wymaga wcześniejszej akceptacji procedury reorganizacji sądowej. Tworzy to złożoną sieć zależności, którą należy rozwiązać w krótkim czasie.
Negocjacje z wierzycielami i plan finansowy
Istotnym elementem planu ratunkowego jest oczekiwana decyzja miasta Saint-Ghislain w sprawie budżetu w wysokości 250 tysięcy euro, który musi zostać uwzględniony w planie finansowym reorganizacji sądowej. Kwota ta stanowi kluczową część środków potrzebnych do ustabilizowania sytuacji.
Równolegle prowadzone są rozmowy z wierzycielami w celu wynegocjowania redukcji zobowiązań. Ten element jest równie ważny jak pozyskanie dodatkowych funduszy, ponieważ umożliwia realistyczne oszacowanie skali problemu i sposobów jego rozwiązania.
Bricq podkreślił, że zarząd centrum przeanalizował dotychczasowy model funkcjonowania i przygotował propozycje zmian na wypadek pozytywnego rozstrzygnięcia kryzysu. Reorganizacja ma objąć różne aspekty działalności, aby zapewnić większą stabilność finansową w przyszłości.
Czas ucieka, decyzje muszą zapaść szybko
Władze centrum wyznaczyły sobie termin – do połowy października oczekują jasnego stanowiska ze strony gminy. Tempo podejmowania decyzji ma kluczowe znaczenie, gdyż przeciągająca się niepewność pogarsza sytuację i utrudnia jakiekolwiek planowanie.
Bricq ostrzegł, że w przypadku odmownej decyzji gminy bankructwo będzie nieuniknione. Oznaczałoby to nie tylko koniec działalności Septem, ale także likwidację ważnego punktu na kulturalnej mapie regionu i utratę miejsc pracy w sektorze, który już teraz mierzy się z wieloma trudnościami.
Przypadek centrum kulturalnego w Saint-Ghislain pokazuje szersze problemy związane z finansowaniem kultury w Belgii. Placówki kulturalne często zmagają się z ograniczonymi budżetami, rosnącymi kosztami i niepewnym wsparciem ze strony władz. Sytuacja Septem dowodzi, jak szybko zadłużenie może narastać i jak trudno znaleźć wyjście, gdy problem osiągnie punkt krytyczny.
Najbliższe tygodnie będą decydujące dla przyszłości centrum, jego pracowników oraz dla mieszkańców regionu, którzy dzięki Septem mieli dostęp do bogatej oferty kulturalnej.