Ministerstwo Obrony Belgii zakończyło w ubiegłym roku kariery wojskowe 17 żołnierzy za używanie substancji odurzających, a dodatkowo odrzuciło 281 kandydatur do służby z tego samego powodu. Informacje te, ujawnione we wtorek 30 września 2025 r. przez kilka niderlandzkojęzycznych dzienników, w tym „Het Nieuwsblad”, pokazują rygorystyczne podejście belgijskich sił zbrojnych do kwestii narkotyków. Dane udostępniono w odpowiedzi na interpelacje poselskie, co podkreśla parlamentarną kontrolę nad przestrzeganiem standardów w armii.
Poseł Koen Van den Heuvel z partii CD&V, który skierował pytanie do ministra obrony Theo Franckena (N-VA), przypomniał o fundamentalnej zasadzie obowiązującej w siłach zbrojnych. „Narkotyki są nie do pogodzenia z bronią i uprawnieniami dostępu do informacji niejawnych” – zaznaczył parlamentarzysta, podkreślając bezwzględny charakter przepisów dotyczących używania substancji odurzających przez personel wojskowy.
Bezwzględna polityka wobec narkotyków twardych
W ciągu ostatniego roku Ministerstwo Obrony odnotowało 32 przypadki używania narkotyków przez żołnierzy służby czynnej. W 17 z nich doszło do definitywnego zakończenia kariery wojskowej. Jak wyjaśnił Chris Huybrechts, przewodniczący związku zawodowego VSOA, „tolerancja zero wobec narkotyków twardych jest absolutna. Oznacza to natychmiastowe zwolnienie”. Tak kategoryczna polityka nie przewiduje wyjątków ani drugich szans w przypadku najbardziej niebezpiecznych substancji.
Nieco łagodniejsze zasady stosuje się przy narkotykach miękkich. Żołnierze przyłapani na ich używaniu podlegają sankcjom dyscyplinarnym, ale mogą kontynuować służbę. Każde kolejne naruszenie skutkuje jednak automatycznym zakończeniem kariery wojskowej, co pokazuje, że nawet w tym obszarze granice tolerancji są ściśle wyznaczone.
Selekcja kandydatów pod lupą
Rygorystyczne podejście do substancji odurzających obowiązuje również na etapie rekrutacji. Według danych uzyskanych przez partię Vlaams Belang w Izbie Reprezentantów, spośród 7 750 kandydatów ubiegających się o przyjęcie do wojska, aż 281 osób (3,6 proc.) zostało zdyskwalifikowanych z powodu używania narkotyków i leków. Statystyka ta pokazuje, że kontrola kandydatów w tym zakresie stanowi istotny element procesu selekcji.
Tak wysoka liczba odrzuconych aplikacji wskazuje zarówno na skuteczność procedur sprawdzających, jak i na skalę problemu stosowania substancji psychoaktywnych wśród osób w wieku typowym dla rekrutów. Jednocześnie potwierdza determinację Ministerstwa Obrony w utrzymaniu wysokich standardów kondycji psychofizycznej i wiarygodności osobowej przyszłych żołnierzy.
Bezpieczeństwo jako priorytet
Surowe przepisy dotyczące narkotyków w armii belgijskiej wynikają z podstawowych wymogów bezpieczeństwa związanych ze specyfiką służby wojskowej. Żołnierze mają dostęp do broni i często do informacji niejawnych, co wymaga pełnej sprawności psychofizycznej i całkowitej niezawodności. Używanie substancji odurzających stwarza zagrożenie nie tylko dla samego żołnierza, lecz także dla jego kolegów z jednostki i może prowadzić do kompromitacji wrażliwych informacji. Dlatego polityka „zero tolerancji” traktowana jest jako niezbędny element utrzymania gotowości operacyjnej i bezpieczeństwa sił zbrojnych.