Jan De Meuter, wpływowy komornik stojący na czele największej kancelarii w kraju – Modero, zrezygnował z funkcji współprzewodniczącego Krajowej Izby Komorników (CNHB). Decyzja zapadła w poniedziałek podczas zgromadzenia ogólnego organizacji, w chwili gdy De Meuter nie stawił się na planowane środowe przesłuchanie w komisji sprawiedliwości.
Narastająca presja i konflikt interesów
Od kilku lat De Meuter był obiektem krytyki części środowiska komorniczego z powodu konfliktów interesów. Nazywany „królem Antwerpii”, łączył różne funkcje – kierował Modero Antwerpen oraz siecią wykupionych kancelarii w całym kraju, obchodząc zakaz wykonywania zawodu poza własnym okręgiem sądowym. Równocześnie pełnił funkcję współprzewodniczącego Krajowej Izby, odpowiedzialnej za regulowanie zawodu.
Jako autoproklamowany architekt wielu reform zawodowych, miał znaczący wpływ na kształtowanie prawa dotyczącego komorników dzięki swojej pozycji w Izbie oraz w Sam-Tes, centrum ekspertyzy i lobbingu. Jak ujawniło śledztwo „Le Soir” z czerwca, obsadzał również swoich współpracowników na strategicznych stanowiskach.
Seria nieobecności na przesłuchaniach parlamentarnych
Po publikacji prasowych dochodzeń parlamentarzyści zażądali przesłuchania przedstawicieli zawodu w ramach komisji sprawiedliwości badającej „przemysł długu i nielegalne praktyki komorników”. W lipcu De Meuter miał reprezentować zawód wraz z francuskojęzycznym współprzewodniczącym Quentinem Debrayem, lecz zastąpił go jego zastępca Kris Slabbaert.
Oficjalnie wyjaśniano to koniecznością uniknięcia sytuacji, w której De Meuter musiałby występować w dwóch rolach – jako przewodniczący Izby i jako szef Modero. Na środowe posiedzenie miał stawić się już wyłącznie jako kierownik kancelarii, lecz ponownie nie przyszedł, pozostawiając odpowiedzi na pytania swoim współpracownikom.
Zastępstwo i przyszłość organizacji
Po rezygnacji De Meutera obowiązki przejął jego dotychczasowy zastępca, antwerpski komornik Kris Slabbaert. Quentin Debray, francuskojęzyczny współprzewodniczący, nie chciał komentować tej decyzji, przypominając jedynie, że De Meuter składał już rezygnację w czerwcu 2024 r. – trzy miesiące po wyborze i tuż przed publikacją śledztwa RTBF.
„Wnosił wiele do zawodu w czasie pełnej transformacji. Teraz, gdy projekty posunęły się do przodu, zdecydowaliśmy, że nadszedł moment, by uszanować jego wolę wycofania się” – skomentował Debray.
Oficjalne pożegnanie i nowy ombudsman (rzecznik ds. skarg i mediator między obywatelami a instytucją)
W notatce wewnętrznej, do której dotarł „Le Soir”, komitet kierowniczy CNHB „dziękuje Janowi za lata zaangażowania, jasną wizję i unikalny styl łączący finezję z humorem”. Zapowiedziano także galę na jego cześć podczas kongresu krajowego w marcu 2026 r.
Sam De Meuter, pytany o powody rezygnacji, przekazał przez swojego doradcę, że „nie mają one związku z bieżącą sytuacją, a zbieżność w czasie jest przypadkowa”.
Długo oczekiwana zmiana na stanowisku ombudsmana
„Le Soir” ujawnił również, że od 1 stycznia 2026 r. funkcję ombudsmana obejmie nowa osoba, po zatwierdzeniu przez administrację. Zastąpi ona Arnouta De Vidtsa, pełniącego tę rolę od 2018 r.
Proces sukcesji trwał długo i był pełen napięć. Komorniczka, która niedawno sprzedała kancelarię De Meuterowi, miała początkowo objąć to stanowisko wymagające neutralności i niezależności w rozwiązywaniu sporów między dłużnikami a komornikami. Ostatecznie wycofała się po śledztwie RTBF ujawniającym jej powiązania z De Meuterem.
Dotychczasowy ombudsman również budził wątpliwości – między końcem 2024 a czerwcem 2025 roku „Le Soir” bezskutecznie próbował się z nim skontaktować, a trudności zgłaszali także liczni dłużnicy.
Zmiany w zawodzie komorniczym
Odejście De Meutera wpisuje się w szerszy proces transformacji zawodu komornika w Belgii. Koncentracja kancelarii, profesjonalizacja usług oraz rosnąca kontrola społeczna nad praktykami zawodowymi wymuszają nowe standardy regulacyjne.
Rezygnacja jednej z najbardziej wpływowych postaci może wyznaczać przełom w samoregulacji komorniczej, szczególnie wobec nasilającej się presji parlamentarnej i społecznej na większą transparentność.