Plopsaland De Panne po raz pierwszy od lat nie zaprosi tradycyjnych postaci świątecznych na nadchodzący sezon zimowy. Decyzja wywołała dyskusję o kierunku rozwoju oferty tematycznej parku.
Koniec wieloletniej tradycji
Maurice Vermeersch, 59-latek wcielający się od 2018 r. w Świętego Mikołaja, został poinformowany o zakończeniu współpracy. Co roku od końca listopada przechadzał się po parku, witał gości i uczestniczył w spotkaniach z grupami odwiedzających.
„Podczas ferii świątecznych w centrum parku funkcjonował dom Świętego Mikołaja. Ludzie ustawiali się w kolejkach, żeby zrobić ze mną zdjęcia. To było niezwykłe przeżycie” – wspomina w rozmowie z dziennikiem „Laatste Nieuws”.
O decyzji dowiedział się w trakcie spotkania z kierownictwem, gdy zamiast planowanego menedżera pojawił się jego przełożony i przekazał mu wiadomość o zakończeniu programu.
Spekulacje dotyczące motywów decyzji
Vermeersch sugeruje, że zmiana mogła wynikać z wrażliwości międzyreligijnej. „Nie chcą tego powiedzieć wprost, ale w rzeczywistości nie chcą konfrontować przedstawicieli innych religii z postacią Świętego Mikołaja. Czy naprawdę chcą ukrywać wszystko, co wiąże się z naszą tradycją i kulturą?” – pyta były pracownik.
Oficjalne stanowisko kierownictwa parku
Grupa Plopsa w odpowiedzi dla magazynu „Dag Allemaal” podała inne wyjaśnienie. Zapewnia, że Święty Mikołaj i Święty Mikołaj pozostaną obecni w innych parkach sieci działających w pomieszczeniach zamkniętych.
„W Plopsaland Belgium przygotowujemy nową koncepcję opartą na marce Plopsa – świątecznego krasnala. Pojawi się w De Panne podczas największego dotąd świętowania: parady świątecznej, animacji i show Samsona i Marie. Święta nie znikają z Plopsaland” – wyjaśnia rzecznik parku.
Przedstawiciele kierownictwa podkreślają, że nie chodzi o unikanie „szokowania” osób różnych wyznań, lecz o wzmocnienie własnych postaci. „To nas wyróżnia i odróżnia od zwykłych jarmarków świątecznych w mieście” – dodają.
Kontekst jubileuszowy i strategia rozwoju
W rozmowie z „Nieuwsblad” kierownictwo Plopsa tłumaczy decyzję także jubileuszem 25-lecia parku. Firma przypomina, że Święty Mikołaj pozostanie częścią oferty w innych parkach sieci.
Świat krasnali jest integralnym elementem marki Plopsa, co tłumaczy większe wykorzystanie własnych bohaterów zamiast tradycyjnych figur świątecznych.
Perspektywa społeczna
Maurice Vermeersch wyraża obawy dotyczące wpływu decyzji na dzieci. „Najgorzej mi z powodu tysięcy maluchów, które zostały bez Świętego Mikołaja w tym zimowym czasie. To nie są tylko zamożne rodziny, ale także te, które oszczędzają cały rok, żeby przyjechać do Plopsa i spotkać Mikołaja” – podkreśla.
Były pracownik wspomina o wartości kontaktu z dziećmi: „Dostawały autografy, słodycze, drobne prezenty. To dawało im ogromną radość”.
Decyzja Plopsaland obrazuje szersze wyzwania współczesnych instytucji rozrywkowych, które muszą balansować między tradycją, różnorodnością społeczną a strategią komercyjnego rozwoju.