Premier Bart De Wever porównał nadchodzące prace budżetowe do zdobywania „szczytowej przełęczy” – metafora ta dobrze oddaje skalę wyzwań stojących przed rządem Arizony. Komitet monitoringu przedstawił w poniedziałek kluczowe dane finansowe, które wskazują na deficyt federalny w wysokości 26 miliardów euro w 2026 roku.
Alarmujące prognozy finansowe
Najnowszy raport komitetu monitoringu ukazał dramatyczne rozmiary problemów budżetowych Belgii. W 2025 roku deficyt federalny wyniesie 4,2 procent PKB, czyli 26,6 miliarda euro. Rok później spadnie on nieznacznie do 4,0 procent PKB, czyli 26,2 miliarda euro.
Największe obawy budzą jednak perspektywy długoterminowe. Bez zdecydowanych działań naprawczych deficyt może sięgnąć 5,8 procent PKB w 2030 roku, co oznaczałoby rekordowe 42,6 miliarda euro. Eksperci wskazują, że w 2025 roku przyczyną pogorszenia są niższe wpływy podatkowe i wyższe transfery do Wspólnot i Regionów, natomiast w latach 2027–2030 głównym czynnikiem będzie rosnący koszt obsługi długu publicznego.
Podwójne wyzwanie dla koalicji
Premier De Wever zapowiedział przeprowadzenie konklawu budżetowego w dwóch etapach. Najpierw rząd ustali docelową kwotę oszczędności, a następnie skonkretyzuje środki potrzebne do osiągnięcia tego celu.
Różnice zdań widać już na starcie. Przewodniczący MR Georges-Louis Bouchez domaga się radykalnego przyspieszenia reform strukturalnych. „Belgia potrzebuje Margaret Thatcher, a nie komików obiecujących magiczne pieniądze” – stwierdził, apelując o dodatkowe 20 miliardów euro oszczędności jeszcze w tej kadencji, poza 23 miliardami zapisanymi w umowie koalicyjnej. Z kolei wicepremier Maxime Prévot z Engagés uznał takie podejście za „zdumiewające”, podkreślając, że tempo proponowanych zmian byłoby zbyt gwałtowne.
Spór o metody konsolidacji
Podziały dotyczą również sposobów wyjścia z kryzysu. MR konsekwentnie opowiada się za cięciami wydatków, zwłaszcza w obszarze zabezpieczenia społecznego. Natomiast minister finansów Jan Jambon z N-VA wskazuje na potrzebę bardziej zrównoważonego podejścia. „Budżet bez żadnych nowych dochodów nie jest realistyczny” – podkreślił, przypominając, że umowa rządowa przewiduje trzy filary: reformy strukturalne, oszczędności i zwiększenie wpływów podatkowych.
Zgodnie z zapisami koalicyjnymi, dwie trzecie wysiłku konsolidacyjnego powinno wynikać z reform strukturalnych, a jedna trzecia z działań dyskrecjonalnych. W tej ostatniej kategorii tylko jedna trzecia – czyli jedna dziewiąta całego wysiłku – może pochodzić z nowych podatków.
Konkretne rozwiązania i terminy
Wśród możliwych środków finansowania budżetu 2026 rozważana jest sprzedaż udziałów państwa w BNP Paribas i Belfius. Uzyskane środki miałyby częściowo sfinansować zwiększone wydatki na obronność.
Minister budżetu Vincent Van Peteghem podkreślił konieczność szybkich działań: „Dane pokazują, że potrzebne są zdecydowane kroki, aby uniknąć kolejnego wykolejenia finansowego. Ten rząd już rozpoczął reformy we właściwym kierunku. Musimy kontynuować z determinacją”.
Ostateczne decyzje muszą zapaść do 14 października, kiedy premier De Wever przedstawi w Izbie Reprezentantów expose programowe i będzie ubiegał się o votum zaufania, m.in. w oparciu o projekt budżetu państwa.
Koalicja Arizona staje tym samym przed prawdziwym testem jedności – zarówno w kwestii skali koniecznych działań, jak i metod ich realizacji. Od wyników negocjacji zależeć będzie nie tylko stabilność finansów Belgii, ale również przyszłość rządu.