Transport & Logistics Belgium (TLB), organizacja zrzeszająca kluczowe stowarzyszenia branżowe TLV, UPTR i Febetra, ostro skrytykowała plany rządu Flandrii dotyczące podwyższenia opłat kilometrowych dla ciężarówek. Przedstawiciele sektora określają tę decyzję jako „kolejny policzek dla flamandzkich przewoźników”, zwracając uwagę na systematyczne obciążanie branży dodatkowymi kosztami.
Drastyczny wzrost opłat bez widocznych korzyści infrastrukturalnych
Według danych TLB od wprowadzenia systemu opłat kilometrowych w 2016 r. stawki wzrosły o blisko 60 procent, obejmując również najnowocześniejsze, najbardziej ekologiczne pojazdy ciężarowe. Branża podkreśla brak wyraźnych efektów tych podwyżek w postaci inwestycji w infrastrukturę czy programy wspierające modernizację floty. Przewoźnicy oczekiwali, że rosnące wpływy zostaną przeznaczone na poprawę jakości dróg, rozwój infrastruktury logistycznej i wsparcie ekologicznej transformacji sektora.
Paradoks polityki klimatycznej i fiskalnej
TLB wskazuje na sprzeczność w działaniach władz regionalnych. Z jednej strony rząd wymaga od sektora transportowego – opartego głównie na małych i średnich przedsiębiorstwach – inwestycji w pojazdy bezemisyjne. Z drugiej zaś planuje wycofanie ulg w opłatach kilometrowych dla takich pojazdów już od przyszłego roku. Według branży taka polityka może zniechęcać do inwestowania w nowoczesne technologie i dowodzi braku spójnej wizji transformacji ekologicznej.
Postulat kompleksowej reformy systemu opłat
Środowisko transportowe od lat domaga się wprowadzenia ogólnej opłaty kilometrowej obejmującej również samochody osobowe. Zdaniem przewoźników takie rozwiązanie byłoby sprawiedliwsze, ponieważ obecny system dyskryminuje sektor komercyjny. Podkreślają, że samochody osobowe także przyczyniają się do degradacji infrastruktury drogowej i powinny uczestniczyć w jej finansowaniu.
Ostrzeżenia przed przerzuceniem kosztów na konsumentów
TLB i Febetra ostrzegają, że podwyżki opłat kilometrowych zostaną przerzucone na konsumentów. Wzrost kosztów transportu odbije się na cenach towarów i usług, co w warunkach wysokiej inflacji dodatkowo obciąży gospodarstwa domowe. Branża działa przy niskich marżach i nie ma możliwości samodzielnego absorbowania rosnących obciążeń, dlatego konsekwencje poniosą klienci końcowi.
Wyzwania dla małych i średnich firm
Flamandzki sektor transportowy składa się głównie z małych i średnich przedsiębiorstw, które mają ograniczone możliwości finansowania inwestycji w nowoczesne technologie. Regularne podwyżki opłat bez odpowiedniego wsparcia mogą prowadzić do konsolidacji rynku i wypierania mniejszych graczy, co w dłuższej perspektywie ograniczy konkurencyjność i elastyczność sektora.
Perspektywy rozwoju sytuacji
Spór między przewoźnikami a władzami Flandrii odzwierciedla szersze wyzwania związane z finansowaniem transformacji ekologicznej i infrastrukturalnej. Kluczowym zadaniem pozostaje znalezienie równowagi między celami klimatycznymi, potrzebami budżetowymi a konkurencyjnością gospodarczą. Bez realnych mechanizmów wsparcia istnieje ryzyko przeniesienia działalności transportowej do innych regionów lub krajów, co mogłoby osłabić pozycję Flandrii na europejskim rynku.