Gmina wprowadza surowe sankcje finansowe i rozważa konfiskatę pojazdów, aby odzyskać kontrolę nad przestrzenią publiczną. Nowe przepisy przewidują kary sięgające 250 euro za pojedynczy pojazd.
Eskalacja środków egzekucyjnych wobec operatorów
Władze Evere straciły cierpliwość wobec chaosu wywoływanego przez hulajnogi elektryczne pozostawiane na chodnikach i w newralgicznych punktach gminy. Radny ds. mobilności David Cordonnier z Partii Socjalistycznej ogłosił wprowadzenie zdecydowanych działań, które mają zmusić operatorów do przestrzegania zasad parkowania.
Za każdy nieprawidłowo zaparkowany pojazd firma zapłaci 125 euro. W przypadku recydywy kara wzrośnie do 250 euro, a hulajnoga zostanie skonfiskowana przez służby gminne. To odpowiedź na niewystarczającą reakcję operatorów oraz narastające trudności z utrzymaniem porządku w przestrzeni publicznej.
Koncentracja problemów wzdłuż kluczowych tras komunikacyjnych
Nowe przepisy będą szczególnie restrykcyjnie egzekwowane na najbardziej obciążonych trasach, zwłaszcza wzdłuż korytarza tramwajowego linii 55. To właśnie tam występuje największa koncentracja przejazdów hulajnogami elektrycznymi, co regularnie prowadzi do blokowania chodników i utrudnień dla pieszych.
Cordonnier wskazuje, że to zjawisko odzwierciedla szerszy problem mobilności w północno-wschodniej części Brukseli. Nadmierne korzystanie z hulajnóg jest, jego zdaniem, skutkiem niedopasowanej oferty transportu publicznego do potrzeb mieszkańców.
Argumentacja na rzecz rozwoju infrastruktury metra
Radny wykorzystuje obecną sytuację jako dodatkowy argument za budową trzeciej linii metra do Bordet. Jego zdaniem popularność hulajnóg w tej części miasta wynika z braku szybkich i wygodnych alternatyw w transporcie zbiorowym.
Rozbudowa sieci metra mogłaby zmniejszyć presję na transport indywidualny i ograniczyć problemy wynikające z niewłaściwego użytkowania hulajnóg. Inwestycja w metro postrzegana jest jako długoterminowe rozwiązanie problemów komunikacyjnych aglomeracji.
Kompleksowe podejście do zarządzania mikromobilnością
Restrykcyjne środki na Evere wpisują się w szerszy europejski trend regulowania sektora mikromobilności. Miasta w całej Europie poszukują sposobów na połączenie korzyści płynących z rozwoju alternatywnych środków transportu z koniecznością zachowania porządku w przestrzeni publicznej.
Egzekwowanie odpowiedzialności operatorów poprzez sankcje finansowe to jedno z narzędzi, które mają zapewnić równowagę między interesami firm, mieszkańców i użytkowników hulajnóg.
Perspektywy rozwoju zrównoważonej mobilności
Przypadek Evere pokazuje, jak trudne jest włączenie nowych form transportu do istniejącej infrastruktury miejskiej. Choć hulajnogi elektryczne mogą być elementem zrównoważonej mobilności, ich funkcjonowanie wymaga jasnych regulacji oraz odpowiedniego planowania przestrzennego.
Efektywność wprowadzonych sankcji zależeć będzie od współpracy władz lokalnych, operatorów i mieszkańców oraz od wdrożenia kompleksowej strategii mobilności, która uwzględni potrzeby różnych grup użytkowników. Balansowanie między innowacją a porządkiem w przestrzeni publicznej pozostaje kluczowym wyzwaniem dla współczesnych miast.