Około 170 propalestyńskich aktywistów przeprowadziło w środę protest podczas tradycyjnego pochodu inauguracyjnego Katolickiego Uniwersytetu w Leuven. Akcja doprowadziła do interwencji policji i czasowego zakłócenia uroczystości akademickiej.
Demonstranci ustawili się po obu stronach Naamsestraat, skąd co roku wyrusza akademicki pochód. Gdy grupa profesorów opuszczała gmach główny uczelni, kilkadziesiąt osób położyło się na ziemi, blokując przejście w formie „die-in”.
Przebieg zdarzenia i reakcja władz
Policja umożliwiła kontynuowanie uroczystości po około dziesięciu minutach, kierując profesorów w togach – z nową rektor KU Leuven Séverine Vermeire oraz jej odpowiedniczką z UCLouvain Françoise Smets na czele – inną trasą, omijającą protestujących.
Karel Arnaut, profesor antropologii biorący udział w proteście, tłumaczył: „Izrael coraz bardziej angażuje się w ludobójczą i morderczą kampanię. Protest jest bardziej konieczny niż kiedykolwiek. KU Leuven musi wycofać się z programów Horizon z Izraelem. Tymczasem nowe projekty zostały uruchomione w 2023 roku, co jest nie do zaakceptowania.”
Stanowisko administracji uniwersyteckiej
Rektor Vermeire zapowiedziała utrzymanie dotychczasowej polityki uczelni w zakresie współpracy międzynarodowej. „Kilka projektów europejskich wciąż trwa. Bardzo trudno się z nich wycofać, dopóki umowa stowarzyszeniowa z Izraelem nie zostanie zawieszona. Nie znam żadnej europejskiej uczelni, której to się udało” – wyjaśniła.
W ubiegłym tygodniu dziesięciu belgijskich rektorów wezwało do zawieszenia umowy stowarzyszeniowej UE–Izrael. Vermeire poparła ten apel, dodając: „To pozwoliłoby nam się wycofać. Współpraca dwustronna powinna pozostać możliwa, pod warunkiem że projekt zostanie zatwierdzony przez komitet etyczny.”
Złożoność współpracy naukowej
Rektor podkreśliła charakter prowadzonych badań: „Projekty dotyczą m.in. opieki zdrowotnej, autyzmu, leczenia raka czy traumy – ich przerwanie wydaje się niepożądane.” To stanowisko pokazuje dylematy, z jakimi mierzą się uniwersytety, balansujące między presją społeczną a ciągłością badań o uniwersalnym znaczeniu.
Szerszy kontekst protestów akademickich
Zdarzenie w Leuven wpisuje się w falę protestów studenckich i akademickich na uczelniach europejskich, dotyczących współpracy z izraelskimi instytucjami w kontekście konfliktu na Bliskim Wschodzie. Protesty te odzwierciedlają rosnące napięcia wokół roli uniwersytetów w kwestiach geopolitycznych.
Wyzwania dla autonomii uczelni
Sytuacja ukazuje trudną pozycję uczelni jako instytucji międzynarodowych, działających w ramach szerszych struktur politycznych i finansowych. Muszą one godzić presję społeczną, zobowiązania badawcze, ograniczenia budżetowe i wartości etyczne.
Protest na KU Leuven unaocznia także pytania o granice wolności akademickiej i społecznej odpowiedzialności uczelni. Debata nie dotyczy wyłącznie współpracy z Izraelem, lecz również roli uniwersytetów w reagowaniu na konflikty międzynarodowe.
Perspektywy dalszych działań
Stanowisko dziesięciu belgijskich rektorów może mieć wpływ na przyszłe decyzje polityczne na szczeblu europejskim. Napięcia wokół współpracy naukowej wskazują jednak, że uczelnie będą coraz częściej zmuszane do zajmowania stanowiska w sporach o charakterze globalnym.
Wydarzenia w Leuven obrazują szersze wyzwanie stojące przed europejskim szkolnictwem wyższym w epoce nasilającej się polityzacji współpracy akademickiej.