Organizatorzy Gent Festival van Vlaanderen ogłosili w czwartek anulowanie występu Münchner Philharmoniker, zaplanowanego na 18 września w sali Bijloke. Orkiestrą miał dyrygować izraelski artysta Lahav Shani.
Premier Bart De Wever postanowił wyrazić solidarność z dyrygentem, uczestnicząc w koncercie Münchner Philharmoniker w niemieckim Essen. Na Instagramie opublikował zdjęcie, na którym ściska dłoń Shaniego, wysyłając w ten sposób jasny sygnał polityczny w odpowiedzi na decyzję gandawskich organizatorów.
Decyzja o anulowaniu koncertu wywołała szeroką debatę publiczną i polityczną w Belgii. Organizatorzy festiwalu uzasadnili ją stwierdzeniem, że stanowisko dyrygenta wobec tego, co określili mianem „ludobójczego reżimu”, nie jest dostatecznie klarowne. Tłumaczenie to spotkało się z ostrą krytyką ze strony premiera De Wevera, który już wcześniej określił takie podejście jako formę dyskryminacji.
W sobotni wieczór premier nie poprzestał na deklaracjach, lecz wyraził swoje stanowisko poprzez osobistą obecność na koncercie w Niemczech. W komentarzu do opublikowanego zdjęcia podkreślił, że jego rząd kieruje się zasadą bezwzględnego sprzeciwu wobec wszelkich form rasizmu i antysemityzmu. Wskazał również, że decyzję organizatorów postrzega jako akt dyskryminacji oparty wyłącznie na pochodzeniu artysty.
De Wever zaznaczył, że zależało mu na osobistym przekazaniu tego przesłania Lahavowi Shaniemu oraz na wyrażeniu wdzięczności za jego wkład w świat muzyki. Premier przedstawił sprawę jako fundamentalny problem związany z łączeniem sztuki i polityki w sposób, który jego zdaniem prowadzi do niebezpiecznych precedensów.
Kontrowersja związana z odwołaniem koncertu wpisuje się w szerszy kontekst napięć politycznych i społecznych wynikających z konfliktu na Bliskim Wschodzie. Decyzja organizatorów wywołała również krytyczne reakcje wśród przedstawicieli belgijskich środowisk politycznych, którzy wskazywali na szkody dla międzynarodowego wizerunku kraju.
Münchner Philharmoniker, należąca do najbardziej prestiżowych orkiestr symfonicznych na świecie, miała zaprezentować w Gandawie program klasyczny w ramach jednego z najważniejszych festiwali muzycznych w regionie. Anulowanie tego wydarzenia oznacza nie tylko stratę kulturalną dla mieszkańców miasta, ale także rodzi pytania o przyszłość współpracy artystycznej w Europie w obliczu narastających napięć geopolitycznych.