Niderlandzka Inspekcja Opieki Zdrowotnej nakazała przerwanie nielegalnych praktyk prowadzonych przez 51-letniego anestezjologa z Veldhoven. Lekarz wykonywał transfuzje krwi pępowinowej u dzieci z autyzmem i mózgowym porażeniem dziecięcym, często w pokojach hotelowych, bez wymaganych zezwoleń i poza kontrolą systemu ochrony zdrowia.
Eksperymentalna terapia poza kontrolą
Zabiegi polegały na podawaniu krwi pępowinowej, co stanowi formę terapii komórkami macierzystymi stosowaną w wybranych krajach w ramach badań klinicznych, np. u pacjentów po udarze mózgu. W Holandii procedury te są ograniczone do ściśle określonych wskazań i realizowane wyłącznie w szpitalach uniwersyteckich, głównie w terapii białaczek.
Anestezjolog omijał ten system, współpracując ze szwajcarską firmą medyczną posiadającą placówki w różnych krajach. To właśnie za jej pośrednictwem pozyskiwał materiał biologiczny z banku krwi pępowinowej na Słowacji.
Pacjenci z zagranicy i niekonwencjonalne warunki
Większość jego pacjentów stanowili cudzoziemcy, choć pięć osób miało obywatelstwo holenderskie. Terapie były przeprowadzane w pokojach hotelowych w okolicach Veldhoven, co jeszcze bardziej uwydatniało ich nieformalny charakter. Zabiegom poddawano głównie dzieci, przy czym rodziny były świadome eksperymentalnego statusu terapii.
Stanowisko lekarza i reakcja władz
Lekarz zapowiedział zamiar kontynuowania działalności w dostosowanej formie, podkreślając, że istnieje wiele badań nad skutecznością tej metody. – „Uważam za dziwne, że nie możemy tego robić. Pracujemy nad spełnieniem wymagań inspekcji. Dzieci, które czekały na terapię, są rozczarowane” – powiedział w rozmowie z Omroep Brabant.
Inspekcja zaznacza jednak, że stosowanie tego typu procedur wymaga rygorystycznych zezwoleń i ścisłego nadzoru, zwłaszcza w przypadku pacjentów pediatrycznych.
Spór między innowacją a bezpieczeństwem
Sprawa unaocznia napięcie między innowacyjnymi terapiami a koniecznością ochrony pacjentów przed ryzykiem i niesprawdzonymi metodami leczenia. Komórki macierzyste są przedmiotem intensywnych badań, lecz ich skuteczność w leczeniu autyzmu czy mózgowego porażenia dziecięcego nie została dotąd jednoznacznie potwierdzona.
Niderlandzkie władze medyczne przypominają, że innowacje w medycynie muszą iść w parze z przestrzeganiem regulacji, aby zagwarantować pacjentom bezpieczeństwo i rzetelność terapii.