Rynek energetyczny w Walonii zyskuje nowego gracza. W piątek działalność w regionie rozpoczęła spółka EnergyVision z Gandawy, oferująca dostawy energii elektrycznej i gazu. Wejście kolejnego operatora ma zwiększyć konkurencję i przynieść korzyści finansowe gospodarstwom domowym.
EnergyVision działa jako zintegrowany operator – łączy dostawy energii z produkcją zielonej energii, instalacją paneli słonecznych i rozwojem infrastruktury ładowania dla pojazdów elektrycznych. Firma, notowana na giełdzie od lipca, zamierza powtórzyć w Walonii model wypracowany we Flandrii, oparty na hybrydowej formule taryfowej, łączącej elementy stałe i zmienne.
Nowa formuła taryfowa
Innowacyjny model zakłada, że pierwsze 1000 kilowatogodzin energii elektrycznej gospodarstwo domowe kupuje po stałej stawce 9,54 centa za kWh, gwarantowanej przez dziesięć lat. Nadwyżka zużycia jest rozliczana według taryfy zmiennej, zależnej od cen rynkowych. Dla porównania, przeciętne gospodarstwo domowe w Belgii zużywa rocznie ok. 3500 kWh energii elektrycznej.
Taka konstrukcja pozwala konsumentom zabezpieczyć się częściowo przed skokami cen, jednocześnie korzystając z ewentualnych obniżek. EnergyVision może oferować stałe ceny dzięki własnej produkcji energii słonecznej – firma posiada farmy fotowoltaiczne w Ostendzie, Durbuy i Liège oraz setki tysięcy paneli zamontowanych na dachach ponad 20 tys. budynków w Brukseli i we Flandrii.
Opóźniony start programu paneli słonecznych
We Flandrii EnergyVision łączy kontrakty z instalacją paneli – finansuje i montuje je bezpłatnie, zapewniając konserwację przez 30 lat. W zamian gospodarstwo płaci 20 centów za każdą kWh wyprodukowaną przez panele. Nadwyżki energii trafiają do sieci i są odsprzedawane klientom firmy.
W Brukseli działa inny model – pod marką Brusol firma oferuje darmową instalację paneli, a kontrakt energetyczny jest opcjonalny. Konsumenci mogą zachować umowę z innym dostawcą, podczas gdy Brusol zyskuje na sprzedaży nadwyżek energii i certyfikatach ekologicznych. Kontrakty energetyczne Brusol istnieją, ale oferowane są po wyższych stawkach, by – jak przyznaje dyrektor handlowa Meghan Richil – zniechęcić mieszkańców do korzystania z nich poza programem fotowoltaicznym.
W Walonii opcja instalacji paneli nie jest na razie dostępna z powodu barier regulacyjnych. Aby zamontować i eksploatować panele na prywatnych dachach, EnergyVision musiałaby wystąpić do CWAPe, walońskiego regulatora, o tzw. linię bezpośrednią. Każdy wniosek kosztuje ok. 650 euro i wymaga trzymiesięcznego rozpatrywania, co podnosi koszty i obniża konkurencyjność.
Firma spodziewa się jednak, że władze Walonii wkrótce uproszczą procedury. EnergyVision planuje uruchomienie programu paneli słonecznych na początku 2026 roku. W celu dalszego wzmocnienia oferty spółka rozważa także inwestycje w energetykę wiatrową. – „Mamy projekty w toku, ale na razie nie możemy ich ogłaszać” – podsumowuje Meghan Richil.