Sekretariat Generalny Szkolnictwa Katolickiego (SEGEC) przedstawił propozycję reformy systemu edukacji, mającą być odpowiedzią na niepewność związaną z przyszłością wspólnego rdzenia nauczania w szkołach średnich. Organizacja reprezentująca ponad 60 proc. uczniów w regionie proponuje wprowadzenie do ośmiu godzin zajęć opcjonalnych w trzeciej klasie szkoły średniej, przy zachowaniu pierwotnego planu nauczania dla pierwszej i drugiej klasy.
Reakcja na brak dialogu z ministerstwem
Dyrektor SEGEC Alexandre Lodez wyjaśnił podczas rzadko organizowanej konferencji prasowej, że sektor katolicki czuje się zmuszony do zabrania głosu wobec braku komunikacji ze strony minister edukacji Valérie Glatigny. Podkreślono, że mimo wprowadzenia wspólnego rdzenia w szóstej klasie szkoły podstawowej, nie przedstawiono jasnych planów jego rozszerzenia na szkoły średnie.
Sytuację zaogniło ogłoszenie 4 września, że szkolenia dla nauczycieli pierwszej klasy średniej w zakresie wspólnego rdzenia zostały odroczone. To wzmocniło spekulacje na temat możliwych zmian – od zakończenia wspólnego rdzenia na poziomie podstawowym, przez roczne moratorium, aż po poważne korekty w ramach Paktu Doskonałości.
Opcje w trzeciej klasie
Propozycja SEGEC przewiduje, że uczniowie trzeciej klasy będą mogli wybierać zajęcia dodatkowe, np. od zera do czterech godzin łaciny, edukacji artystycznej czy drugiego języka obcego. Największa elastyczność miałaby dotyczyć zajęć manualnych, technicznych, technologicznych i cyfrowych – od dwóch do ośmiu godzin tygodniowo.
Patrick Lenaerts, dyrektor szkolnictwa średniego SEGEC, określił tę propozycję jako kompromis i wyciągnięcie ręki do dialogu, mimo że zmiana organizacji trzeciego roku nie była pierwotnym zamierzeniem organizacji. Jednocześnie podkreślił, że certyfikat ukończenia szkoły pozostawałby identyczny dla wszystkich uczniów, niezależnie od wyboru opcji.
Laetitia Bergers, dyrektor szkolnictwa podstawowego SEGEC, sprzeciwiła się przerwaniu ciągłości wspólnego rdzenia po szóstej klasie podstawowej, wskazując na potrzebę zachowania integralności programów nauczania oraz poszanowania pracy nauczycieli i oczekiwań rodziców.
Stanowisko ministerstwa i reakcje polityczne
Minister Glatigny, doceniając otwartość SEGEC, podtrzymała konieczność reformy pierwszej klasy średniej. Zapowiedziała przedstawienie rządowi projektu uwzględniającego działania orientacyjne, w tym możliwość odbywania praktyk zawodowych już od pierwszego roku nauki w szkole średniej.
Reakcje polityczne były podzielone. Posłanka Mathilde Vandorpe (Les Engagés) uznała propozycję SEGEC za dobrą podstawę do dalszych prac i zgodną z deklaracją polityczną wspólnoty, krytykując jednocześnie brak jasności co do planów ministerialnych.
Napięcie między stabilnością a reformami
Cała debata ilustruje napięcie między potrzebą stabilności systemu edukacyjnego a presją na jego reformowanie. Organizacje edukacyjne, przy ograniczonej komunikacji ministerstwa, próbują wpływać na kierunek zmian, których wynik może przesądzić o kształcie belgijskiego systemu edukacji w kolejnych latach.