Waloński parlamentarzysta i burmistrz Maxime Daye z Ruchu Reformatorskiego został ponownie wyznaczony na przewodniczącego Komisji Planowania Przestrzennego, Mobilności i Władz Lokalnych w Parlamencie Walonii, mimo że toczy się przeciwko niemu postępowanie karne w sprawie podżegania do rozwiązłości. Jego nominacja nastąpiła automatycznie, bez głosowania, dzięki zapisom regulaminu parlamentarnego.
Procedura nominacji i kontrowersje
Artykuł 22 regulaminu Parlamentu Walonii przewiduje, że jeśli liczba kandydatów odpowiada liczbie stanowisk, powołanie następuje z urzędu. Opozycja nie mogła więc głosować nad kandydaturą Daye, mimo wątpliwości dotyczących pełnienia przez niego funkcji kierowniczej w obecnych okolicznościach.
Koalicja rządząca wykorzystała ten zapis, zgłaszając dokładnie tyle kandydatur, ile było miejsc. Oprócz Daye stanowiska wiceprzewodniczących objęli Jean-Paul Bastin z partii Les Engagés oraz Mélissa Hanus z Partii Socjalistycznej.
Argumenty opozycji
Opozycja podkreśliła, że przewodniczący komisji powinien prezentować najwyższe standardy etyczne. Bruno Lefebvre z Partii Socjalistycznej zwrócił uwagę na sprzeczność między decyzją Daye o czasowym wycofaniu się z funkcji burmistrza Braine-le-Comte a jego pozostawaniem na czele komisji parlamentarnej.
Julien Liradelfo z Partii Pracy Belgii wskazał na konieczność stosowania zasady ostrożności wobec osób objętych zarzutami karnymi. Podobne stanowisko zajęła Veronica Cremasco z Ecolo, apelując o zachowanie rezerwy do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez wymiar sprawiedliwości.
Stanowisko większości
Nicolas Tzanetatos z Ruchu Reformatorskiego bronił decyzji koalicji, odwołując się do zasady domniemania niewinności. Podkreślił, że postawienie zarzutów nie jest równoznaczne ze skazaniem i że Daye ma pełne prawo wykonywać mandat aż do prawomocnego wyroku.
Tzanetatos przypomniał też precedensy, gdy parlamentarzyści pełnili ważne funkcje mimo toczących się przeciwko nim postępowań. Według niego nie ma podstaw, by decyzja o powołaniu Daye negatywnie wpłynęła na merytoryczną pracę komisji.
Prawo i precedensy
Belgijskie prawo nie przewiduje automatycznego zawieszenia parlamentarzysty objętego postępowaniem karnym. Decyzja o jego funkcjach pozostaje w gestii partii politycznych i regulacji parlamentarnych. Praktyka pokazuje, że podejście do takich sytuacji bywa różne, w zależności od rodzaju zarzutów i oceny ryzyka dla wiarygodności instytucji.
Potencjalne konsekwencje
Pozostanie Daye na stanowisku może wywoływać napięcia między koalicją a opozycją, które będą rzutować na prace komisji. Krytycy już zapowiedzieli, że mogą podważać jego legitymację, co utrudni sprawne procedowanie w obszarze planowania przestrzennego i samorządu.
Komisja, którą kieruje Daye, ma kluczowe znaczenie dla polityki regionalnej Walonii. Kontrowersje wokół przewodniczącego mogą nie tylko osłabić jej efektywność, lecz także wpłynąć na postrzeganie całego parlamentu przez opinię publiczną i zaufanie obywateli do instytucji demokratycznych regionu.