Stacja Esso Express w Averbode, w gminie Scherpenheuvel-Zichem, stała się w sobotnie przedpołudnie miejscem nietypowego zdarzenia. Awaria systemu cenowego sprawiła, że olej napędowy można było kupić w cenie zaledwie siedmiu centów za litr – blisko stukrotnie taniej niż wynosi standardowa cena rynkowa.
Masowy napływ kierowców
Wieść o niezwykłej okazji rozniosła się błyskawicznie w lokalnych społecznościach, powodując prawdziwe oblężenie stacji przy Testeltsesteenweg. W krótkim czasie pojawiły się długie kolejki samochodów, a ruch w okolicy uległ poważnym zakłóceniom. Kierowcy, zachęceni możliwością zatankowania pełnego baku za kilka euro, tworzyli wielokilometrowe korki prowadzące do stacji.
Infrastruktura punktu dystrybucji paliwa okazała się niewystarczająca, by obsłużyć tak nagły wzrost liczby klientów. Stacja szybko stała się centrum niecodziennego zamieszania, które przyciągało coraz więcej zmotoryzowanych.
Szybka reakcja systemów kontrolnych
Błędna cena została wkrótce wykryta przez system monitoringu operatora. Automatyczne mechanizmy korygujące przywróciły prawidłowe wartości, co zakończyło krótkotrwałą „promocję”. Cała sytuacja trwała jedynie w godzinach przedpołudniowych, ale wystarczyła, by część kierowców zdążyła skorzystać z pomyłki.
Brak komentarza ze strony operatora
Sieć Esso nie podała dotąd oficjalnych wyjaśnień dotyczących przyczyn awarii ani szacunków strat finansowych. Eksperci podkreślają, że podobne błędy, choć bardzo rzadkie w zautomatyzowanych systemach zarządzania cenami, mogą powodować istotne konsekwencje ekonomiczne dla detalistów.
Siła mediów społecznościowych
Zdarzenie w Averbode pokazuje, jak szybko informacje o nietypowych okazjach mogą rozprzestrzeniać się dzięki mediom społecznościowym. Wiadomość o „cenie marzeń” rozeszła się szybciej niż reakcja systemu, umożliwiając wielu kierowcom skorzystanie z błędu.
Po korekcie ceny stacja powróciła do normalnego trybu pracy, a dalsze próby tankowania po symbolicznej stawce okazały się bezskuteczne.