Mężczyzna zatrzymany w środę wieczorem w Zelzate za posiadanie rzekomej broni został zwolniony przez sąd śledczy pod ścisłymi warunkami. Prokuratura Flandrii Wschodniej potwierdziła tę decyzję, nie ujawniając jednak szczegółów dotyczących nałożonych zobowiązań.
Do zdarzenia doszło w rejonie parku w Zelzate, gdzie policja otrzymała zgłoszenie o osobie mającej przy sobie broń. Podczas interwencji zatrzymany nie zastosował się do polecenia odłożenia przedmiotu, co zmusiło funkcjonariusza do oddania strzału ostrzegawczego. Ostatecznie mężczyzna został obezwładniony, a w trakcie akcji odniósł lekkie obrażenia.
Szczegółowe badanie przedmiotu wykazało, że był to pistolet-zabawka, co zmieniło kwalifikację prawną całej sytuacji. Pomimo tego prokuratura skierowała sprawę do sądu śledczego, by ocenić okoliczności oraz ewentualne konsekwencje prawne działań zatrzymanego.
Po analizie zgromadzonego materiału oraz wysłuchaniu stron, sędzia śledczy zdecydował o zastosowaniu zwolnienia warunkowego. Treść zobowiązań nałożonych na mężczyznę nie została podana do wiadomości publicznej z uwagi na ochronę prywatności i trwające postępowanie.
Przypadek ten pokazuje trudności, przed jakimi stają funkcjonariusze w sytuacjach, gdy nie mają pełnej informacji o charakterze zagrożenia. Używanie realistycznych replik broni w przestrzeni publicznej stwarza realne ryzyko i może prowadzić do gwałtownych reakcji służb.
Decyzja sądu sugeruje, że uwzględniono łagodzące okoliczności, zwłaszcza fakt, iż przedmiot nie stanowił prawdziwej broni oraz brak dowodów na zamiar stworzenia realnego zagrożenia. Warunki nałożone na mężczyznę mają najprawdopodobniej zapobiec powtórzeniu podobnych sytuacji.
Postępowanie w tej sprawie nadal trwa, a jego wynik zależeć będzie od przestrzegania warunków przez zatrzymanego. Sprawa może stać się punktem odniesienia dla przyszłych przypadków dotyczących replik broni i ich prawnej oceny w kontekście bezpieczeństwa publicznego.