Flamandzkie uniwersytety zakończyły rok 2024 z wyraźnie gorszymi wynikami finansowymi, osiągając łącznie jedynie 37 milionów euro zysku operacyjnego. Jak wynika z rocznego sprawozdania finansowego komisarzy rządowych ds. szkolnictwa wyższego, opublikowanego przez dziennik De Tijd, oznacza to spadek o 94,4 miliona euro w stosunku do roku 2023, czyli redukcję o ponad cztery piąte.
Tendencja spadkowa utrzymywała się w flamandzkich uczelniach od pięciu lat, jednak tegoroczne załamanie okazało się bezprecedensowe. Łączny zysk pięciu uniwersytetów wyniósł 160 milionów euro wyłącznie dzięki korzystnym wynikom inwestycyjnym, które przyniosły dodatkowe 130 milionów euro. Bez tego wsparcia sytuacja sektora akademickiego wyglądałaby znacznie gorzej, zwłaszcza w zestawieniu z 258 milionami euro zysku odnotowanymi w roku poprzednim.
Presja inwestycyjna i inflacyjna
Spadek wyników finansowych uczelni to efekt konieczności ponoszenia dużych nakładów na infrastrukturę dydaktyczną i badawczą. Wynika to z nowych wymogów bezpieczeństwa, standardów klimatycznych oraz rosnących potrzeb w zakresie digitalizacji. Jednocześnie utrzymująca się inflacja dodatkowo obciąża finanse instytucji akademickich, studentów i ich rodzin, co w konsekwencji prowadzi do narastających problemów budżetowych w całym sektorze.
Zróżnicowane wyniki poszczególnych uczelni
Katolicki Uniwersytet w Leuven pozostaje liderem, osiągając około 180 milionów euro zysku, choć i tam odnotowano spadek w porównaniu z 193 milionami w 2023 roku. Pozostałe cztery uczelnie zakończyły rok z zyskiem nieprzekraczającym 10 milionów euro. Uniwersytet w Hasselt zmniejszył wynik z 14 milionów do 9,5 miliona euro, a Uniwersytet w Antwerpii z 13 milionów do zaledwie 2,3 miliona euro.
Wolny Uniwersytet Brukselski jako jedyny poprawił swoje wyniki, ograniczając stratę z 17 milionów do symbolicznych 0,2 miliona euro. Odmiennie potoczyła się sytuacja Uniwersytetu w Gandawie, który przeszedł od zysku netto na poziomie 54 milionów euro w 2023 roku do straty wynoszącej 32 miliony euro w roku ubiegłym.
Niewystarczające wsparcie rządowe
Rząd flamandzki zwiększył środki operacyjne dla uniwersytetów oraz wprowadził dodatkowe fundusze na kształcenie nauczycieli, a także kierunki medyczne i stomatologiczne. Mimo to mechanizmy wsparcia okazały się niewystarczające wobec rosnących potrzeb finansowych. Środki operacyjne zostały jedynie częściowo zindeksowane, podczas gdy budżety inwestycyjne nie uwzględniły w ogóle inflacji. W efekcie koszty funkcjonowania uczelni rosną szybciej niż ich finansowanie publiczne, co stawia flamandzkie szkolnictwo wyższe przed perspektywą dalszych trudności finansowych.