Ulica Jean-Baptiste Decock na Molenbeek stała się jednym z najbardziej problematycznych punktów w gminie pod względem handlu narkotykami. Podczas ostatniej sesji rady policji radny Rachid Ben Salah, przewodniczący grupy PS-Vooruit, przedstawił niepokojące relacje mieszkańców, którzy obserwują sprzedaż narkotyków w bezpośrednim sąsiedztwie szkół.
Statystyki policyjne potwierdzają skalę problemu. Tylko od stycznia do czerwca 2025 roku odnotowano 26 przypadków związanych z narkotykami na tej jednej ulicy. Dane te wskazują na systematyczny charakter działalności przestępczej w rejonie, gdzie koncentruje się infrastruktura społeczna.
Infrastruktura społeczna w centrum konfliktu
Jean-Baptiste Decock to ulica o charakterze mieszkaniowym, z dwoma wysokimi blokami, dwiema placówkami opiekuńczymi dla dzieci i szkołą podstawową. Taka konfiguracja urbanistyczna sprawia, że nielegalna działalność bezpośrednio dotyka rodzin i instytucji edukacyjnych.
Według relacji mieszkańców sprzedaż narkotyków odbywa się regularnie w ciągu dnia, w obecności dzieci, rodziców i sąsiadów. Radny Ben Salah podkreśla, że aktywność dealerów koncentruje się w miejscach, które powinny być synonimem bezpieczeństwa i zaufania, co podważa fundamenty bezpiecznej przestrzeni edukacyjnej.
Mechanizmy społecznego milczenia
Sytuacja w dzielnicy pokazuje powstanie systemu autocenzury wśród mieszkańców. Według radnego narasta strach przed odwetem ze strony grup przestępczych, co skutkuje ograniczaniem zgłaszania zdarzeń do służb. Takie społeczne milczenie sprzyja dalszemu rozwojowi nielegalnego handlu i wzmacnia poczucie bezkarności sprawców.
Długofalowe skutki tego procesu są poważne – mieszkańcy tracą poczucie bezpieczeństwa, słabną więzi sąsiedzkie, a mechanizmy społecznej kontroli ulegają stopniowej erozji.
Propozycje systemowych rozwiązań
Radny Ben Salah zaproponował kompleksowe działania, w tym zwiększenie liczby patroli policyjnych w pobliżu szkół oraz wprowadzenie tymczasowego monitoringu wizyjnego jako elementu odstraszającego dla przestępców.
Skuteczność dotychczasowych działań budzi jednak kontrowersje. Mimo sześciu aresztowań i ośmiu oficjalnych interwencji na analizowanej ulicy, zdaniem mieszkańców rozbieżność między diagnozą problemu a faktycznymi efektami działań policji pozostaje znacząca.
Sytuacja na Molenbeek wpisuje się w szerszy kontekst wyzwań związanych z koordynacją działań na poziomie lokalnym i federalnym w zakresie walki z handlem narkotykami. To właśnie brak spójności między tymi szczeblami radny Ben Salah wskazuje jako główną przeszkodę w realizacji skutecznych rozwiązań systemowych.