Od 1 września w gminie Bruksela (nie mylić z całym Regionem Stołecznym Brukseli, obejmującym 19 gmin) obowiązuje nowa, znacznie wyższa taryfa parkingowa, która mocno obciąży budżety tysięcy kierowców korzystających z miejsc postojowych w centrum stolicy. Decyzję w tej sprawie podjęto na poziomie regionalnym w Parking.brussels, a w czerwcu zatwierdziła ją Rada Miejska Brukseli.
Nowe stawki w poszczególnych strefach
Podwyżki dotyczą wszystkich stref parkingowych w mieście. W zielonej, uznawanej dotąd za najtańszą, koszt dwugodzinnego postoju wzrósł z 3 do 5,50 euro – to aż 83 procent więcej. Strefa ta obejmuje głównie dzielnice mieszkaniowe o mniejszym ruchu, położone dalej od centrum handlowego i biznesowego.
Jeszcze bardziej odczuwalne zmiany nastąpiły w strefach szarej i czerwonej, obejmujących najatrakcyjniejsze lokalizacje w śródmieściu. Tam opłata za dwie godziny parkowania wzrosła z 5 do 9,20 euro, co oznacza podwyżkę o 84 procent. Chodzi o okolice głównych arterii handlowych, instytucji publicznych i obszarów o wysokiej aktywności gospodarczej, gdzie zapotrzebowanie na miejsca postojowe od lat przewyższa podaż.
Powody zmian w polityce parkingowej
Podniesienie opłat wpisuje się w regionalną strategię ograniczania ruchu samochodowego w centrum i promowania alternatywnych środków transportu. Parking.brussels tłumaczy, że dodatkowe wpływy przeznaczone będą na inwestycje w infrastrukturę komunikacyjną oraz wspieranie zrównoważonej mobilności.
Mechanizm cenowy ma też zachęcać do krótszych postojów – wyższe koszty mają przyspieszyć rotację pojazdów w najbardziej obciążonych strefach, ułatwiając dostęp do miejsc osobom odwiedzającym centrum w celach handlowych czy usługowych.
Skutki dla mieszkańców i przedsiębiorców
Podwyżki mogą skłonić wielu mieszkańców regionu oraz osoby dojeżdżające z podmiejskich gmin do zastanowienia się nad opłacalnością podróży autem w porównaniu z transportem publicznym.
Szczególnie mocno odczują je właściciele sklepów i punktów usługowych w śródmieściu, ponieważ klienci mogą częściej wybierać zakupy poza centrum. Przedsiębiorcy będą zmuszeni szukać sposobów na złagodzenie skutków finansowych dla konsumentów, np. poprzez oferty specjalne czy zwroty kosztów parkowania.
Dla mieszkańców posiadających samochód, ale niemających prywatnego miejsca postojowego, wyższe stawki oznaczają realne obciążenie budżetu domowego. Problem ten szczególnie dotknie osoby o niższych dochodach, które nie mogą łatwo zrezygnować z posiadania auta.
Przyszłość mobilności w Brukseli
Reforma systemu opłat parkingowych jest częścią szerszej polityki transformacji mobilności miejskiej. Jej powodzenie będzie zależało od tego, czy równolegle uda się rozwinąć transport publiczny i infrastrukturę rowerową, oferując mieszkańcom realne alternatywy wobec samochodu.
Efekty podwyżek będzie można ocenić dopiero w dłuższej perspektywie – w zależności od tego, jak szybko mieszkańcy dostosują swoje codzienne nawyki transportowe. Kluczem pozostanie równowaga między ograniczaniem ruchu samochodowego a zapewnieniem dostępnych, wygodnych i opłacalnych form przemieszczania się po belgijskiej stolicy.