Mouvement Réformateur zaprezentował kontrowersyjny plan zaangażowania wojska w działania na rzecz bezpieczeństwa publicznego w najbardziej newralgicznych częściach stolicy. Przewodniczący partii Georges-Louis Bouchez ogłosił w niedzielę w programie RTL-TVi propozycję włączenia żołnierzy do wsparcia policji w walce z narastającą przemocą związaną z handlem narkotykami.
Plan zakłada tworzenie mieszanych patroli złożonych z funkcjonariuszy policji i wojskowych, którym nadano by uprawnienia interwencyjne podobne do tych stosowanych przez siły francuskie podczas operacji wewnętrznych. Obszar działań miałby obejmować wybrane stacje metra w Brukseli, osiedle Peterbos na Anderlechcie oraz niektóre dzielnice Molenbeek, gdzie w ostatnim czasie odnotowano wzrost brutalnych starć związanych z narkobiznesem.
Bouchez uzasadnił propozycję doświadczeniami z 2015 roku, kiedy belgijskie wojsko rozmieszczono na ulicach w reakcji na zagrożenie terrorystyczne. Według lidera MR, obecność żołnierzy przyczyniła się wówczas do wyraźnego spadku przestępczości, co – jego zdaniem – stanowi argument za rozszerzeniem tej praktyki na obszar walki z gangami narkotykowymi.
Minister spraw wewnętrznych Bernard Quintin, również z MR, podkreślił, że wobec skali obecnych wyzwań tradycyjne środki policyjne stają się niewystarczające. Zwrócił uwagę, że mimo wzmacniania stanu osobowego policji, nie jest ona w stanie skutecznie konfrontować się z grupami przestępczymi operującymi w przestrzeni publicznej z użyciem broni palnej.
Według ministra obecna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań, których celem jest przywrócenie porządku i zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom Brukseli i całego kraju. Propozycja MR zostanie przedstawiona rządowi federalnemu jako część szerszego planu bezpieczeństwa miejskiego, mającego przeciwdziałać narastającemu zagrożeniu ze strony zorganizowanych grup przestępczych.
Inicjatywa pojawia się w kontekście rosnących obaw o bezpieczeństwo publiczne w belgijskich miastach, gdzie coraz częściej dochodzi do gwałtownych konfrontacji między rywalizującymi gangami narkotykowymi, stwarzających zagrożenie również dla przypadkowych przechodniów. Propozycja włączenia wojska ma być odpowiedzią na oczekiwania społeczne dotyczące stanowczych działań władz wobec pogarszającej się sytuacji.
Wdrożenie planu wymagałoby jednak zmian w obowiązujących przepisach, które obecnie w ograniczonym stopniu pozwalają na wykorzystanie wojska do zadań bezpieczeństwa wewnętrznego. Niezbędne byłoby również opracowanie szczegółowych procedur współpracy między strukturami wojskowymi i policyjnymi. Kwestie konstytucyjne i prawne związane z rozszerzeniem kompetencji armii będą musiały zostać szczegółowo przeanalizowane przed ewentualnym wdrożeniem projektu.