Francuskojęzyczny nadawca publiczny RTBF przygotował reportaż w siedzibie Narodowego Instytutu Kryminalistyki i Kryminologii (INCC), ujawniający trudną sytuację w dziedzinie ekspertyz balistycznych. Problem ten bezpośrednio wpływa na prowadzenie dochodzeń w sprawach coraz częściej występujących w Brukseli przestępstw związanych z handlem narkotykami.
Podczas niedawnej konferencji prasowej prokurator królewski Brukseli Julien Moinil otwarcie skrytykował poważne opóźnienia w analizach balistycznych. Podkreślił, że sytuacja ta stanowi istotną przeszkodę w dochodzeniach, pytając retorycznie, czy można uznać za normalne dwuletnie opóźnienie w kodowaniu wyników takich ekspertyz.
Tylko dwóch ekspertów w całej Belgii
W laboratoriach INCC pracuje obecnie zaledwie dwóch ekspertów sądowych specjalizujących się w balistyce. Georges, jeden z nich, podczas prezentacji na strzelnicy instytutu przedstawił procedury analizy broni. Wyjaśnił, że strzały próbne wykonywane z karabinu automatycznego Kałasznikow służą pozyskaniu pocisków i łusek do mikroskopowej analizy oraz wprowadzeniu danych do krajowej bazy.
Proces ekspertyzy przebiega w dwóch etapach. Najpierw każda zabezpieczona przez policję broń otrzymuje indywidualną kartę identyfikacyjną, a następnie wykonywane są zdjęcia i strzały referencyjne. Drugi etap to analiza pocisków i łusek w laboratoriach przy użyciu mikroskopów.
Aurélie, ekspert sądowy INCC, tłumaczy, że każda broń pozostawia na amunicji unikalne ślady przypominające kod kreskowy. Porównywanie ich pozwala stwierdzić, czy różne łuski zostały wystrzelone z tej samej broni.
Kluczowe znaczenie w walce z przestępczością
W śledztwach dotyczących przemocy związanej z handlem narkotykami balistyka odgrywa centralną rolę, często będąc jedynym dostępnym od razu śladem materialnym. Doświadczony funkcjonariusz zwraca uwagę, że w wojnach terytorialnych, gdzie sprawca i ofiara nie znają się, trudno oprzeć się na ich wzajemnych kontaktach, dlatego analiza balistyczna jest szczególnie istotna.
Dodatkowym problemem jest obieg broni w środowisku przestępczym. Te same egzemplarze bywają wykorzystywane przez różnych sprawców, przekazywane w ramach tych samych sieci, a po dokonaniu przestępstwa wracają do obiegu i trafiają w ręce kolejnych osób.
System pod skrajną presją
Narodowa baza danych balistycznych zawiera tysiące referencji dla każdego kalibru, a każda nowa analiza wzbogaca jej zasoby. Celem jest identyfikacja powiązań między różnymi sprawami. Proces ten jednak wymaga ogromnych nakładów czasu. Jeden z ekspertów wspomina sprawę obejmującą ponad 20 sztuk broni, której analiza trwała ponad pół roku.
Wraz ze wzrostem liczby strzelanin w Brukseli liczba spraw kierowanych do INCC podwoiła się w ciągu ostatnich dwóch lat. Tylko w ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2025 roku instytut otrzymał 275 spraw, z czego niemal połowa dotyczyła Brukseli.
Dyrektor generalny INCC Pierre Van Renterghem przyznaje, że obecnie instytut jest w stanie obsłużyć około połowy spraw. Spośród 275 otrzymanych w tym roku analizie poddano 182. W sprawach mniej priorytetowych opóźnienia sięgają nawet dwóch lat.
Utrudnienia w śledztwach
Prokurator Moinil podkreśla, że takie opóźnienia realnie utrudniają dochodzenia. Zdarza się, że powiązania między sprawami zostają wykryte dopiero po dwóch latach. Tymczasem dane z telefonii komórkowej przechowywane są przez maksymalnie dziewięć miesięcy do roku, co sprawia, że często nie ma już dostępu do kluczowych informacji w momencie zakończenia analiz balistycznych.
Plany inwestycji i rozwoju
Rząd federalny podjął działania naprawcze, przeznaczając dodatkowe środki finansowe. Jak potwierdza gabinet minister sprawiedliwości Annelies Verlinden, INCC otrzyma od 2026 roku dodatkowe 478 tysięcy euro rocznie. Pozwoli to zatrudnić pięciu nowych pracowników, z których część już rozpoczęła szkolenie.
Van Renterghem wyraża satysfakcję z tej decyzji, jednocześnie podkreślając wyzwania związane z przygotowaniem specjalistów. W Belgii nie istnieje uniwersytecki kierunek balistyki, a szkolenie w INCC trwa około dwóch lat, zanim ekspert może samodzielnie prowadzić analizy.
Tymczasem instytut wdraża nowe procedury, aby przyspieszyć pracę i ściślej współpracować z prokuraturą brukselską przy ustalaniu priorytetów. W planach jest również budowa nowych budynków, ponieważ przestarzała infrastruktura stanowi kolejne poważne ograniczenie w działalności instytutu.