Akademia Badań i Szkolnictwa Wyższego odnotowała w tym roku wyjątkowo wysoki poziom absencji podczas egzaminu wstępnego na studia medyczne. Spośród 6674 zarejestrowanych kandydatów tylko nieco ponad 5200 stawiło się w czwartek w Brussels Expo, co oznacza brak obecności blisko 21 procent zapisanych osób.
Zjawisko to nabiera znaczenia, biorąc pod uwagę, że udział w egzaminie jest płatny – koszt rejestracji wynosi 30 euro. Mimo tej inwestycji niemal co piąty kandydat zrezygnował z przystąpienia do testu. Wskaźnik ten wyraźnie wzrósł w porównaniu z rokiem ubiegłym, kiedy absencja sięgała 15 procent.
W strukturze demograficznej kandydatów dominowali rezydenci Belgii – stanowili nieco ponad 3600 osób. Z zagranicy przyjechało 1660 kandydatów. Utrzymuje się także przewaga kobiet: ponad 3500 uczestniczek wobec około 1750 mężczyzn, co wpisuje się w szerszy trend feminizacji zawodów medycznych obserwowany w Europie.
Egzamin obejmował 80 pytań wielokrotnego wyboru sprawdzających wiedzę z chemii, biologii, fizyki i matematyki oraz kompetencje miękkie wymagane w zawodach medycznych. Kandydaci musieli wykazać się zdolnościami komunikacyjnymi, krytycznym myśleniem i znajomością etyki lekarskiej.
Liczba przyjętych studentów jest ograniczona systemem kontyngentowania. Tylko 1648 najlepszych kandydatów uzyska możliwość rozpoczęcia studiów: 1462 miejsca przewidziano na kierunek lekarski, a 186 na stomatologię. Obowiązuje również limit dla studentów zagranicznych, którzy mogą stanowić maksymalnie 15 procent ogólnej liczby przyjętych.
Wyniki zostaną przekazane kandydatom 6 września, a media otrzymają informacje dwa dni później. Harmonogram ma zapewnić uczelniom czas na przygotowanie procesu rekrutacji na nowy rok akademicki.
Rosnąca absencja na egzaminach może być sygnałem zmiany w podejściu młodych ludzi do kariery medycznej lub rosnącej niepewności wobec perspektyw zawodowych w ochronie zdrowia. Zjawisko to wymaga dalszej analizy w kontekście długofalowych trendów demograficznych i potrzeb kadrowych belgijskiego systemu medycznego.