Bank Belfius rozpoczął oficjalne przygotowania do otwarcia swojego kapitału dla prywatnych inwestorów, działając na zlecenie ministerstwa finansów. Minister Jan Jambon złożył formalny wniosek w tej sprawie, a ostateczna decyzja ma zapaść w październiku bieżącego roku.
Po miesiącach spekulacji dotyczących przyszłości banku, proces otwarcia kapitału nabiera realnych kształtów. W połowie lipca prezes banku Marc Raisière otrzymał oficjalne pismo od ministra finansów, co potwierdził podczas prezentacji półrocznych wyników finansowych instytucji.
Raisière wyjaśnił okoliczności decyzji, podkreślając współpracę z resortem. Minister finansów, działając poprzez SFPIM (Federalne Towarzystwo Udziałów i Inwestycji), zlecił przygotowanie prac związanych z otwarciem kapitału w celu optymalizacji zarządzania aktywami. Nad realizacją zadania pracuje zespół obejmujący Oliviera Onclina, wyznaczonego następcę Raisière’a, oraz Marianne Collin, dyrektorkę finansową.
Harmonogram przewiduje podjęcie decyzji w październiku, a następnie rozpoczęcie intensywnych przygotowań, by transakcja mogła zostać zrealizowana pod koniec przyszłego roku. Według półrocznego raportu banku jego wartość księgowa wynosi obecnie 12,4 miliarda euro, co czyni potencjalną transakcję szczególnie atrakcyjną dla państwa.
Strategiczne znaczenie dla budżetu państwa
Inicjatywa rządu De Wevera wpisuje się w szerszą strategię sprzedaży aktywów państwowych, mającą na celu finansowanie rosnących wydatków obronnych. Belfius już teraz generuje znaczące wpływy dla budżetu poprzez podatki i dywidendy, w tym dodatkowe wypłaty ogłoszone w lipcu – 250 milionów euro dywidendy tymczasowej i 250 milionów nadzwyczajnej.
Sprzedaż udziałów państwa, będącego obecnie jedynym akcjonariuszem banku, mogłaby jeszcze bardziej wzmocnić dochody budżetowe. Analiza wartości Belfius oraz notowań innych europejskich banków wskazuje, że prywatne plasowanie 20 procent udziałów mogłoby przynieść państwu co najmniej 2 miliardy euro, przy zachowaniu kontroli większościowej.
Operacja przedstawia się korzystnie finansowo. Od momentu ratowania banku w 2011 roku kosztem 4 miliardów euro, Belfius wypłacił już prawie 3,5 miliarda euro dywidend. Dodanie częściowej sprzedaży udziałów zapewniłoby państwu wyraźny zwrot z inwestycji, mimo jednorazowego charakteru transakcji.
Modele realizacji i alternatywne scenariusze
Forma otwarcia kapitału wciąż jest przedmiotem analiz. Najbardziej prawdopodobny wariant to prywatne plasowanie 20–30 procent akcji wśród inwestorów instytucjonalnych, co cieszy się poparciem zarówno rządu, jak i kierownictwa banku. Alternatywnie rozważane jest wprowadzenie akcji na giełdę, już analizowane w 2017 roku.
Prezydent MR Georges-Louis Bouchez opowiada się za innym rozwiązaniem – fuzją Belfius z towarzystwem ubezpieczeniowym Ethias, by stworzyć dużą belgijską grupę bankowo-ubezpieczeniową. Ethias należy do rządu federalnego, regionów walońskiego i flamandzkiego (po 31,7%), a także w 5% do EthiasCo. Region flamandzki nigdy jednak nie sygnalizował chęci sprzedaży swoich udziałów.
Raisière zmienił podejście do tej opcji. W 2024 roku wskazywał na potencjał takiego połączenia, ale obecnie przyznaje, że zainteresowanie maleje. Podkreślił sukcesy strategii Belfius Assurances, prognozując na ten rok 300 milionów euro zysku w sektorze ubezpieczeniowym – wyjątkowy wynik na belgijskim rynku.
Międzynarodowa ekspansja i dywersyfikacja
Dyrektor finansowa Marianne Collin, wcześniej odpowiedzialna za zarządzanie ryzykiem, podziela pogląd, że bank powinien skupić się na dywersyfikacji i ekspansji zagranicznej. W lutym Raisière ujawnił, że Belfius szuka możliwości przejęć w sektorach ubezpieczeniowym, bankowości prywatnej i zarządzania aktywami, aby wzmocnić proces internacjonalizacji.
Strategia ta już owocuje inwestycjami – m.in. udziałem w francuskim ubezpieczycielu zdrowotnym Alan oraz w Candriam, dawnym Dexia AM. Są to elementy planu rozwoju banku do 2030 roku, który zostanie przedstawiony na początku 2026 roku.
Raisière podkreślił, że przejęcia wymagają czasu i konsekwentnej strategii, zaznaczając, iż obecna pozycja Belfius to efekt ponad dekady pracy. Przyznał również, że bank nie wykorzystał wszystkich okazji, np. przejęcia włoskiego ubezpieczyciela, nad którym negocjował, ale ostatecznie nie zaoferował wystarczających środków.
Wpływ prywatyzacji na strategię rozwoju
Collin odrzuca obawy, że otwarcie kapitału może osłabić długoterminową strategię banku. Wręcz przeciwnie – jej zdaniem procesy te uzupełniają się, gdyż wymagają od banku przedstawienia inwestorom spójnej wizji i planów rozwoju. Podkreśla, że częściowa prywatyzacja jest potrzebna, a współpraca z prywatnymi partnerami zamiast natychmiastowego debiutu giełdowego da bankowi czas na realizację celów strategicznych.
Tymczasem Belfius utrzymuje solidne wyniki. W pierwszym półroczu 2025 roku zysk netto wyniósł 476 milionów euro, wspierany dobrymi rezultatami w sektorze ubezpieczeniowym i inwestycyjnym. Część pozytywnych efektów osłabił jednak spadek marży odsetkowej – choć mniej dotkliwy niż u konkurentów – oraz wyższe podatki.
Collin przewiduje, że przychody odsetkowe znów wzrosną dzięki odpowiedniemu zarządzaniu stopami procentowymi i normalizacji krzywej dochodowości. Tendencja ta była już widoczna w drugim kwartale, kiedy marża odsetkowa zwiększyła się o ponad 7 procent w porównaniu do pierwszego kwartału.