W środę po południu w Molenbeek kilku mieszkańców budynku mieszkalnego źle się poczuło w wyniku podwyższonego stężenia dwutlenku węgla. Straż pożarna po wykryciu niebezpiecznych wartości przeprowadziła intensywną wentylację całego obiektu.
Poszkodowanym udzielono pomocy medycznej na miejscu, jednak nikt nie wymagał hospitalizacji. Źródło nagłego wzrostu stężenia CO2 nie zostało ustalone. Jak poinformował rzecznik straży pożarnej, zgłoszenie wpłynęło około godziny 13:40 z alei Mahatma Gandhiego, w pobliżu stacji metra Ossegem. Mieszkańcy kompleksu mieszkaniowego skarżyli się na silne podrażnienie dróg oddechowych.
Objawy obejmowały trudności w oddychaniu, a w niektórych przypadkach także wymioty. Pięciu mieszkańców ewakuowano z najwyższych pięter budynku i oddano pod opiekę zespołów medycznych. W obiekcie unosił się intensywny zapach przypominający gaz pieprzowy, co początkowo budziło podejrzenia. Brak łzawienia oczu u poszkodowanych skłonił jednak służby do wezwania specjalistycznego zespołu HAZMAT.
Pomiary wykonane przez ratowników wyposażonych w aparaty oddechowe wykazały podwyższone stężenie dwutlenku węgla w niektórych częściach budynku. Dokładne przeszukanie obiektu nie pozwoliło ustalić przyczyny. Straż pożarna rozmieściła wentylatory, dzięki którym stopniowo obniżono stężenie gazu do wartości bezpiecznych.
Około godziny 16:15 mieszkańcy mogli wrócić do swoich lokali. Wszyscy poszkodowani zostali zaopatrzeni medycznie na miejscu, co pozwoliło uniknąć przewiezienia ich do szpitala.
Zdarzenie pokazało, jak istotna jest szybka reakcja służb ratunkowych na zagrożenia związane z jakością powietrza w budynkach mieszkalnych oraz jak skuteczne są procedury bezpieczeństwa stosowane w takich przypadkach.